KGHM Zagłębie - Legia: Miedziowi mogą wywołać alarm w stolicy

KGHM Zagłębie Lubin zbiera dobre recenzje za swoją grę i ma szansę wrócić do europejskich pucharów. Jeżeli odbierze punkty Legii Warszawa, to podgrzeje atmosferę w stolicy Polski.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Dla Filipa Starzyńskiego nie ma lepszej okazji żeby pokazać się selekcjonerowi Adamowi Nawałce niż mecz z Legią Warszawa. Młody ofensywny pomocnik walczący o miejsce w kadrze na Euro 2016 ma dobre doświadczenia w meczach z zespołem ze stolicy. Jeszcze, gdy grał w Chorzowie, dzięki jego bramkom i asystom, Ruch potrafił pokonać silniejszego kadrowo przeciwnika. Teraz Starzyński jest lepszym piłkarzem, w 12 meczach strzelił 3 gole i zaliczył 7 asyst. Wiosną jest jednym z lepszych zawodników Ekstraklasy.

Doskonale wie o tym Stanisław Czerczesow. Szkoleniowiec Legii Warszawa stwierdził, że Starzyński jest jednym z tych piłkarzy, którzy potrafią robić rzeczy wyjątkowe.

Ale walczące o europejskie puchary KGHM Zagłębie Lubin to nie tylko młody rozgrywający. To tez kilka osób związanych kiedyś z Polonią Warszawa.

Do końca sezonu w Ekstraklasie pozostały nieco ponad dwa tygodnie. Granica pomiędzy sukcesem i niepowodzeniem jest cienka zarówno w przypadku Zagłębia, jak i Legii. Bardziej komfortowa jest sytuacja Miedziowych, dla których sam awans do grupy mistrzowskiej jest wystarczającym powodem do zadowolenia. Piłkarze Piotra Stokowca nie maja jednak nic do stracenia i powalczą o europejskie puchary.

Są na 5. miejscu w tabeli i tracą ledwie punkt do słabnących Pogoni Szczecin i Cracovii. Tymczasem Legia gra z nożem na gardle. Stołeczna drużyna walczy o mistrzostwo Polski ale ma ledwie trzy punkty przewagi nad najgroźniejszym konkurentem, Piastem Gliwice (gra z Pogonią).

Stokowiec do Lubina ściągnął swoje asystenta Łukasza Smolarowa. W Lubinie odtworzyli częściowo struktury "polonijne". Dziś w ich zespole grają m.in. Jakub Tosik, Dorde Cotra, Aleksandar Todorovski czy Łukasz Piątek.

ZOBACZ WIDEO Szaranowicz: wygrał futbol. To pełnia szczęścia

Lubinianie sprawiali już Legii problemy w sezonie zasadniczym. W Warszawie prowadzili 2:0. Gorsza w ich wykonaniu była druga połowa, kiedy pozwolili rywalowi na odrobienie strat. Skończyło się remisem. W rewanżu Zagłębie przegrało 1:2, bo dla odmiany oddało pole faworytowi przed przerwą.

- Pamiętamy te mecze i zostaliśmy po nich z niedosytem. Idealnie byłoby wyciągnąć wnioski i zagrać tak jak w pierwszej połowie w Warszawie i w drugiej w Lubinie. Sezon wchodzi w decydującą fazę i ciągle mamy poczucie, że to co najciekawsze, jest przed nami - zapowiada Łukasz Smolarow przed kamerą klubowej telewizji.

Zagłębie zagra w czwartek bez kontuzjowanego Jana Vlasko, a pod znakiem zapytania stoi gotowość Cotry. Więcej pokombinować przy ustalaniu składu musi trener Legii Warszawa. Ze środka pola wypadli mu Tomasz Jodłowiec i Michał Pazdan.

Rosyjski szkoleniowiec docenia klasę rywala.

- Dobry zespół, dobrze gra w piłkę, walczy o puchary, więc spodziewamy się trudnego spotkania - zapowiada.

KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa / czw. 28.04.2016 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Zagłębie: Polacek - Todorovski, Guldan, Dąbrowski, Cotra - Ł. Piątek, Kubicki - Woźniak, Starzyński, Janoszka - K. Piątek.

Legia: Malarz - Jędrzejczyk, Lewczuk, Rzeźniczak, Hlousek - Borysiuk, Guilherme - Duda, Prijović, Kucharczyk - Nikolić.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

Zamów relację z meczu KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Kto wygra mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×