Ważą się losy Jana Urbana w Lechu Poznań

 / PAP/Bartłomiej Zborowski
/ PAP/Bartłomiej Zborowski

W najbliższym czasie zapadnie decyzja co do przyszłości Jana Urbana w Lechu. Póki co szkoleniowiec robi wszystko, by jeszcze uratować sezon.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdy na początku października ubiegłego roku 53-latek zastępował Macieja Skorżę, podpisał z klubem kontrakt tylko do końca edycji 2015/2016. Wszystko zależy teraz od tego, czy Kolejorz zajmie co najmniej 4. miejsce i zagra w europejskich pucharach. Szanse są niewielkie, bo w ciągu trzech kolejek poznaniacy musieliby odrobić pięciopunktowy dystans do premiowanej strefy.

- Jeśli zagramy w europejskich pucharach, to mój kontrakt przedłuży się automatycznie. W przeciwnym wypadku decyzja będzie należeć do władz klubu - przyznał Jan Urban.

Na razie nie ma zbyt wielu spekulacji dotyczących ewentualnej zmiany trenera. Nie padają też nazwiska potencjalnych następców. Trudno się jednak dziwić. Jeszcze przed finałem Pucharu Polski perspektywa uratowania sezonu wydawała się całkiem realna. Dopiero po spotkaniu z Legią Warszawa Kolejorz znalazł się w bardzo trudnym położeniu.

Mimo fatalnego 7. miejsca Lecha w tabeli, bilans Urbana nie jest zły. Od momentu, gdy zaczął on pracę w Poznaniu, jego zespół zanotował w Ekstraklasie 12 zwycięstw, 4 remisy i 7 porażek. Lepsza w tym okresie była tylko Legia Warszawa.

ZOBACZ WIDEO Lech i Legia zapłacą za race. Kibice nadal bezkarni? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: