W poniedziałek piłkarze Legii Warszawa wylecieli do Mostaru, gdzie we wtorek czeka ich pojedynek z mistrzem Bośni i Hercegowiny.
- Reprezentanci są gotowi do gry, ale decyzję o tym czy zagrają, zapadnie jutro. Oglądaliśmy mecz rywali podczas zgrupowania, widzieliśmy inne spotkania. 80 procent zespołu się nie zmieniło, tworzą zgrany kolektyw. Czeka nas trudne zadanie, szczególnie z uwagi na pogodę - tłumaczył na konferencji prasowej Besnik Hasi.
Na upalną pogodę zwrócił uwagę również Arkadiusz Malarz. - Jest gorąco, po wyjściu z samolotu przypomniała mi się Grecja, tam też często tak było. Warunki jednak będą identyczne dla wszystkich. Może gospodarze są bardziej przyzwyczajeni, ale damy sobie radę - ocenia bramkarz mistrza Polski.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Maciej Żurawski wskazuje największych wygranych w reprezentacji Polski (źródło: WP)
Drużyna z Warszawy przystąpi do meczu w kiepskich nastrojach. W czwartek bowiem w meczu o Superpuchar Polski, legioniści wyraźnie przegrali z Lechem Poznań.
- Z Lechem 60 minut wyglądało dobrze, ale później coś się załamało. Jednak brakowało nam kilku graczy, z każdym spotkaniem będziemy mocniejsi. Nie ma z nami Kuby Koseckiego, nie jest jeszcze gotowy do gry. Wybrałem optymalną kadrę meczową - dodaje Basi.