Niedosyt trenera Dundalk FC: Straciliśmy wielką szansę

PAP / Leszek Szymański
PAP / Leszek Szymański

Wielki niedosyt towarzyszył trenerowi Dundalk FC po remisie w rewanżowym meczu z Legią Warszawa (1:1). Stephen Kenny podkreślił, że jego drużyna straciła wielką szansę.

Mistrz Irlandii długo prowadził w Warszawie 1:0 i tylko jedna bramka dzieliła go od dogrywki. - Jesteśmy rozczarowani, bo była szansa na awans, ale niestety go nie osiągnęliśmy. Mieliśmy trudną sytuację już po pierwszym spotkaniu, które przegraliśmy 0:2. Po pierwszej połowie nasze położenie się jednak poprawiło i dzięki trafieniu Roberta Bensona odzyskaliśmy nadzieję - powiedział Stephen Kenny.

Legia zaprezentowała się we wtorek tragicznie. Czy w przerwie szkoleniowiec gości zwrócił swoim podopiecznym uwagę na tę słabość rywala? - Bardziej skupialiśmy się na sobie i tym, co już wypracowaliśmy. Jeśli chodzi o Legię, to słyszeliśmy gwizdy jej kibiców, ale ja żałuję przede wszystkim tego, że nie udało nam się pokazać lepszej skuteczności. W III rundzie, gdy graliśmy z BATE Borysów, potrafiliśmy w jednym meczu strzelić aż trzy gole - zaznaczył opiekun Dundalk FC.

Wydaje się, że paradoksalnie legioniści zaczęli sprawiać Irlandczykom większe problemy, gdy byli osłabieni brakiem wyrzuconego z boiska Adama Hlouska. - Ta czerwona kartka sprawiła, że Legia zagrała z kontry, a na to nie byliśmy przygotowani. To prawda, że w grając dziesiątkę, przeciwnik był dla nas groźniejszy, my powinniśmy jednak zrobić więcej, by tak to nie wyglądało - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Broź: Koszmar, który skończył się happy endem (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
wojciech126
24.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wcale się nie dziwię, że rozgoryczony trener FC Dundalk Stephen Kenny uważa, że jego chłopaki stracili wielką szansę na awans. To co wczorajszego wieczoru zaprezentowali piłkarze Legii, to dobr Czytaj całość