Drutex-Bytovia poprawi swoją serię?

Artur Długosz 28 Października 2016, 10:50

Materiały prasowe

Drużyna prowadzona przez Tomasza Kafarskiego legitymuje się bilansem dziewięciu meczów z rzędu bez porażki. I-ligowiec ostatnie spotkanie przegrał blisko dwa miesiące temu, a dokładnie 6 września. Wówczas w meczu ligowym w Siedlcach 1:0 Drutex-Bytovia Bytów pokonała miejscowa Pogoń.

• Na nich kluby Lotto Ekstraklasy powinny zwrócić uwagę

W ostatni wtorek I-ligowiec odniósł kolejny sukces i w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski pokonał 2:1 drużynę z Lotto Ekstraklasy, Arkę Gdynia. Daje to bilans siedmiu kolejnych meczów w I lidze bez porażki oraz dwa spotkania w Pucharze Polski.

W I-ligowej tabeli Drutex-Bytovia Bytów aktualnie zajmuje miejsce piąte. Przed nią mecz ze znajdującą się na trzeciej pozycji Chojniczanką Chojnice.

- Mamy ten komfort, że sponsor nie stawia nam jakichś takich wyostrzonych celów. Mamy grać jak najlepiej, mamy grać dobrą piłkę i mamy grać dla kibiców. Można powiedzieć, że przyszłościowo naszym celem jest Ekstraklasa. Chcemy zająć jak najlepsza pozycję w lidze w tym sezonie. Czy to będzie pierwsze czy drugie miejsce, zobaczymy. Jeszcze jest daleko, daleko do końca sezonu. W ubiegłym roku Zagłębie Sosnowiec miało bardzo dobrą jesień natomiast wiosna była fatalna. Mam nadzieję, że utrzymamy formę cały czas i na koniec sezonu będziemy starali się oscylować około dwóch czołowych miejsc. Nie stoi to jednak na ostrzu noża. Sponsor nie stawia nam takich celów: awans albo śmierć. Gramy dobrą piłkę, budujemy zespół. Znani jesteśmy z tego, że drużynę budujemy nie w rok, tylko sukcesywnie i to na pewno będzie miało przełożenie na przyszłość - mówił niedawno w rozmowie z WP SportoweFakty Janusz Wiczkowski, prezes klubu z Bytowa.

Czy po dziewięciu meczach z rzędu bez porażki drużyna Tomasza Kafarskiego nie przegra także i tego dziesiątego? Rywal na pewno jest wymagający.