Niespodzianka w Gliwicach. Piast się rozkręca, Bruk-Bet Termalica wyhamowała

Newspix / TOMASZ WANTULA
Newspix / TOMASZ WANTULA

Piast z trzecim zwycięstwem w czterech ostatnich meczach. Na inaugurację 14. kolejki Lotto Ekstraklasy podopieczni Radoslava Latala pokonali u siebie dużo wyżej notowaną Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 2:1.

W tabeli oba zespoły dzieli przepaść i tę różnicę w początkowych fragmentach było bardzo wyraźnie widać. Termalica prezentowała się lepiej i była konkretniejsza w ofensywie. Zabrakło jej jednak skuteczności, bo najpierw fatalnego błędu Jakuba Szmatuły nie wykorzystał Vladislavs Gutkovskis, który spudłował na pustą bramkę, zaś w 22. minucie po akcji oskrzydlającej chybił z bliska Patrik Misak.

Gliwiczanie nie imponowali, tak klarownych okazji nie mieli, ale z upływem czasu zniwelowali przewagę przeciwnika, a tuż przed przerwą niespodziewanie objęli prowadzenie. Przepiękny strzał z rzutu wolnego z 25 metrów oddał wtedy Michał Masłowski i Krzysztof Pilarz zdołał tylko musnąć lecącą niemal w okienko piłkę.

Po przerwie widowisko było ciekawsze. Wpłynął na to zapewne wynik, bo Termalica ruszyła do zdecydowanych ataków i stosunkowo szybko udało jej się wyrównać. W 54. minucie znakomitą pracę przed polem karnym wykonał Wojciech Kędziora, który w parterze najpierw wyłuskał piłkę, a następnie wycofał ją do Misaka. Ten pokonał Szmatułę idealnym płaskim strzałem przy słupku.

Podopieczni Czesława Michniewicza włożyli w zdobycie wyrównującego gola dużo wysiłku, ale z zadziwiającą łatwością roztrwonili ten dorobek w zaledwie 60 sekund. Riposta Piasta była zabójcza. Masłowski rozprowadził akcję na prawe skrzydło do Tomasza Mokwy, ten idealnie obsłużył słabo grającego dotąd Josipa Barisicia i pozostawiony bez krycia Chorwat tylko dołożył nogę.

Na ten cios Termalica już nie odpowiedziała, choć w końcówce powinna to zrobić, bo w doskonałych sytuacjach pudłowali Dawid Nowak i Wojciech Kędziora. Popisał się też Szmatuła, który instynktownie zatrzymał strzał Romana Gergela, mimo że był całkowicie zasłonięty.

Piast triumfował 2:1, ma już trzecie zwycięstwo w czterech ostatnich pojedynkach i oddala się od strefy spadkowej. Piłkarze z Niecieczy tymczasem nie wygrali po raz trzeci z rzędu i jeśli w poniedziałek KGHM Zagłębie Lubin przynajmniej zremisuje u siebie z Wisłą Kraków, to wypadną z pierwszej trójki.

Piast Gliwice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 (1:0)
1:0 - Michał Masłowski 45+1'
1:1 - Patrik Misak 54'
2:1 - Josip Barisić 55'

Składy:

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Aleksandar Sedlar, Marcin Pietrowski, Hebert, Tomasz Mokwa, Michał Masłowski, Radosław Murawski, Patrik Mraz, Sasa Zivec (86' Martin Bukata), Josip Barisić (87' Edvinas Girdvainis), Paweł Moskwik (60' Gerard Badia).

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Krzysztof Pilarz - Patryk Fryc, Kornel Osyra, Artem Putiwcew, Guilherme Sitya, Dalibor Pleva, Mateusz Kupczak (81' Bartłomiej Smuczyński), Roman Gergel, Patrik Misak (69' Martin Juhar), Vladislavs Gutkovskis (69' Dawid Nowak), Wojciech Kędziora.

Żółte kartki: Aleksandar Sedlar, Gerard Badia (Piast Gliwice) oraz Kornel Osyra, Dalibor Pleva (Bruk-Bet Termalica Nieciecza).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Widzów: 4726.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Trochę szkoda mi Wojciechowskiego... (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
Fred En
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niespodzianka?