Jak informuje dziennik "Marca", remis w Warszawie spowodował taki niesmak w sztabie szkoleniowym Realu Madryt, że w piątek doszło do specjalnego spotkania trenerów i zawodników w ośrodku szkoleniowym "Królewskich" w Valdebebas.
W spotkaniu wzięli udział wszyscy gracze, także ci, którzy są kontuzjowani, i razem ze sztabem za zamkniętymi drzwiami dyskutowali na temat środkowego spotkania w sali do analiz wideo.
"Marca" podaje, że choć zazwyczaj w tym miejscu oglądane są fragmenty spotkań, tym razem było inaczej. "Tylko rozmowa, debata, analiza, wymiana opinii w najbardziej konstruktywny sposób z możliwych" - pisze hiszpański dziennik. I wyjaśnia, że trener Zinedine Zidane chciał, żeby obecni byli wszyscy piłkarze, ponieważ wie, że spotkanie z Legią nie jest jednorazową wpadką, a "dziwne 90 minut w środę ma punkty wspólne ze wszystkimi najgorszymi wieczorami tego sezonu".
Spotkanie trwało około 45 minut, a jedna z jego głównych konkluzji dotyczyło gry Realu w obronie. Jeden z kapitanów drużyny miał powiedzieć, że "albo będziemy bronić wszyscy, albo nie ma o czym mówić".
Czy nadzwyczajne zebranie spowodowane sensacyjnym remisem w Warszawie przyniosło efekty, pokaże niedzielny ligowy mecz Realu z CD Leganes.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Gareth Bale: Dostaliśmy kopa. Zostaliśmy ukarani
Ukochana Legiaaa !!!
Dziś Warszawa czeka , na zwycięstwo Tweeee !!! :)