- Znajdował wiele luk na małej przestrzeni. To najlepszy czas, by zaliczyć asystę. Potrzebuje tego, żeby móc uzyskać ten ostatni procent. My też tego potrzebujemy, takie są standardy - mówił Tuchel o piłkarzu, który latem wrócił na Signal Iduna Park po nieudanej przygodzie z Bayernem.
- To był bardzo trudny mecz. Mieliśmy wiele faz, ale tego się spodziewaliśmy. Jeśli wychodzisz do ringu z Bayernem, nie możesz oczekiwać, że zejdziesz z niego bez podbitych oczu. Stwarzaliśmy sobie "półszansy", ale brakowało nam dużych szans - analizował trener Borussii.
Dzięki zwycięstwu z mistrzem (1:0) strata dortmundczyków do bawarskiego giganta wynosi tylko trzy punkty. Co ciekawe - to nie Bayern jest obecnie liderem Bundesligi. Niemieckiej ekstraklasie przewodniczy RB Lipsk.
ZOBACZ WIDEO 9 rocznica pierwszego awansu Polski na Euro