W spotkaniu 14. kolejki Bundesligi Bayern pokonał na własnym boisku "Wilki" aż 5:0, a Lewandowski zdobył dwie bramki. Zdaniem dziennika "Bild" był jednym z trzech piłkarzy, którzy zasłużyli na najwyższą możliwą ocenę 1. Poza Polakiem przyznano ją jeszcze Thomasowi Muellerowi i Arjenowi Robbenowi.
Z kolei pomocnik Wolfsburga Jakub Błaszczykowski dostał najgorszą ocenę - 6. Równie nisko "Bild" ocenił występ jego trzech kolegów z zespołu - Robina Knoche, Daniela Caligiuriego i Borjy Mayorala.
Lokalna gazeta "Abendzeitung Muenchen" najwyżej oceniła Muellera, który jako jedyny otrzymał "jedynkę". Lewandowski, Thiago Alcantara, Robben i Manuel Neuer zdaniem popołudniówki z Monachium zasłużyli na notę 2.
"Pięciu bramek Lewandowski tym razem 'Wilkom' nie strzelił. Swojego dziesiątego gola w sezonie zdobył, gdy piłka spadła mu pod nogi po strzale Arturo Vidala i rykoszecie. Przy bramce na 3:0 został trafiony piłką. Szczęście łowcy bramek" - pisze o występie Polaka "Abendzeitung Muenchen".
ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papieża
Inny lokalny dziennik "Tageszeitung" uznał z kolei, że Lewandowski jako jedyny zasłużył na notę 1. Na 2 oceniono postawę Muellera, Robbena, Francka Ribery'ego i Philippa Lahma.
Serwis internetowy Goal.com przyznał "Lewemu" cztery gwiazdki na pięć możliwych. "We właściwym miejscu o właściwym czasie przy pierwszej bramce, znakomicie zmienił tor lotu piłki po strzale Muellera. Kocha grać z Wolfsburgiem" - napisano o jego grze. Wyżej od niego, na 5 gwiazdek, oceniono jednak Robbena.
Błaszczykowski zdaniem Goal.com zasłużył jedynie na 1,5 gwiazdki, ponieważ nic nie wnosił w ofensywie, a i w grze obronnej miał problemy ze skrzydłowymi Bayernu.