Porównanie tych szkoleniowców jest uzasadnione, ponieważ obaj zaczynali pracę przy Łazienkowskiej 3 w podobnych okolicznościach: na dziesięć kolejek przed końcem rundy jesiennej, gdy zespół grał zdecydowanie poniżej potencjału, a jego strata do lidera rosła z każdym weekendem.
Gdy po 10. kolejce Jacek Magiera został trenerem Legii, ta zajmowała dopiero 13. miejsce w ligowej tabeli. Strata warszawian do zajmującego 3. miejsce Bruk-Betu Termaliki Nieciecza wynosiła 10 punktów, a będąca liderem Jagiellonia Białystok miała aż 12 "oczek" przewagi nad obrońcą tytułu. Rok wcześniej w niemal identycznej sytuacji Henninga Berga w Legii zastąpił Stanisław Czerczesow. Co prawda Legia była wtedy czwarta w tabeli, a do podium brakowało jej tylko punktu, ale już do przewodzącego wówczas tabeli Piasta Gliwice wynosiła ona 10 punktów.
W 10 pozostałych do końca rundy jesiennej meczach drużyna Czerczesowa zdobyła 23 punkty - tyle samo co Lech Poznań, któremu uległa w bezpośrednim pojedynku. Na zimową przerwę drużyna udała się jako wicelider, a stratę do Piasta zmniejszyła z 10 do pięciu punktów.
Legia Magiery jest nieznacznie, ale jednak lepsza. W 10 ligowych spotkaniach sięgnęła po 25 "oczek" - o pięć więcej od Lecha, czyli drugiego najlepszego zespołu ligi w omawianym okresie. Do tego awansowała w ligowej tabeli aż o 10 miejsc i zakończyła rundę jesienną na najniższym stopniu podium. Stratę do Bruk-Betu nadrobiła z nawiązką, bo obecnie ma nad Słoniami dwa punkty przewagi, a względem lidera odrobiła aż osiem "oczek". A przypomnijmy, że Magiera przejął Legię, gdy ta była w głębszej zapaści, niż wtedy, kiedy pracę w stolicy rozpoczynał Czerczesow.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Dudek: To najlepszy rok reprezentacji po '82
Do tego zespół Magiery jest skuteczniejszy - blisko dwukrotnie! - od drużyny Czerczesowa. W 10 ligowych meczach strzelił aż 33 gole wobec zaledwie 18 ekipy Rosjanina, a broni niemal równie skutecznie.
Ligowe początki kadencji Stanisława Czerczeszowa i Jacka Magiery w Legii Warszawa:
Legia Czerczesowa | Legia Magiery | |
---|---|---|
Bilans | 7-2-1 | 8-1-1 |
Średnia pkt | 2,3 | 2,5 |
Bramki | 18:8 | 33:10 |
Początek kadencji | ||
- miejsce w tabeli | 4. | 13. |
- strata do lidera | 10 punktów | 12 punktów |
Koniec rundy jesiennej | ||
- miejsce w tabeli | 2. | 3. |
- strata do lidera | 5 punktów | 4 punkty |
Nie wypada zapominać też o tym, że Legia Magiery zaimponowała grą na dwóch frontach. Mistrz Polski zajął 3. miejsce w "grupie śmierci" Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund, Realem Madryt i Sportingiem Lizbona, dzięki czemu wiosną zagra w 1/16 finału Ligi Europy. Tymczasem Legia Czerczesowa odpadła z Ligi Europy 2015/2016 po fazie grupowej, choć rywali miała nieporównywalnie słabszych: Club Brugge, FC Midtjylland i SSC Napoli.
Rosjanin wprowadził Legię do półfinału Pucharu Polski, zostawiając w pokonanym polu I-ligową Chojniczankę Chojnice. Drużyna Magiery nie miała takiej szansy - mistrz Polski odpadł z krajowego pucharu jeszcze za kadencji Besnika Hasiego.