To fenomen! Arkadiusz Milik wraca do gry!

Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik w barwach Napoli
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik w barwach Napoli

Arkadiusz Milik dostał od lekarzy zielone światło na wznowienie treningów z pełnym obciążeniem. Reprezentant Polski może znaleźć się w kadrze Napoli już na niedzielny mecz z Pescarą.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek Arkadiusz Milik przeszedł ostatnie badania kontrolne w rzymskiej klinice Villa Suart u prof. Piera Paolo Marianiego, który w październiku operował napastnika Napoli. Po trwających godzinę testach na siłowni i boisku, lekarz dał Milikowi zgodę na wznowienie treningów z pełnym obciążeniem.

Reprezentant Polski zasłużył na miano medycznego fenomenu. Odzyskanie pełnej sprawności po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie zajęło mu 96 dni! Milik urazu doznał podczas rozegranego 8 października meczu el. MŚ 2018 z Danią (3:2), a dwa dni później przeszedł w Rzymie zabieg rekonstrukcji uszkodzonego więzadła.

23-latek wróci na boisko w ekspresowym tempie, ale oczywiście minie kilka tygodni, nim odzyska formę sportową. Jak jednak na początku stycznia poinformowała "La Repubblica", trener Maurizio Sarri zamierza docenić wysiłek włożony przez Milika w rehabilitację i umieścić go w kadrze meczowej na mecz 20. kolejki Serie A z Pescarą. Zaplanowane na 15 stycznia spotkanie odbędzie się na San Paolo, a to oznacza, że fani Azzurrich na pewno przygotują Milikowi specjalne przyjęcie.

W Neapolu liczą na to, że polski napastnik wróci do odpowiedniej formy sportowej już na pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z Realem Madryt, który zostanie rozegrany 15 lutego. Milik będzie mógł też pomóc Polsce w marcowym spotkaniu 5. kolejki el. MŚ 2018 z Czarnogórą.

ZOBACZ WIDEO Igor Lewczuk nie ustrzegł się błędu - skrót meczu Girondins Bordeaux - EA Guingamp [ZDJĘCIA ELEVEN]

Pod nieobecność Milika jego miejsce w pierwszej linii Napoli zajął Dries Mertens i nowej roli Belg radził sobie nadspodziewanie dobrze. Jako środkowy napastnik zagrał 11 razy i zdobył aż 11 bramek. Do tego na początku stycznia Napoli ściągnęło z Genoi Leonardo Pavolettiego, ale 29-latek rozegrał do tej pory tylko dziewięć minut w spotkaniu Pucharu Włoch.

Decydujące badania napastnika Napoli wzbudziło duże zainteresowanie włoskich mediów. Gdy przed godz. 12 zjawił się w rzymskiej klinice, towarzyszyło mu kilkunastu dziennikarzy, który przebieg testów relacjonowali niemal na żywo.

Komentarze (14)
avatar
Grzegorz Stanisławski
13.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wracaj do formy sprzed kontuzji 
avatar
Erwin Kaczmarczyk
13.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taaa.. a ja juz czekam 2 lata na operacje zerwanego więzadła.... zamiast sie uczyc w szkole trzeba bylo grac w gałe.. 
avatar
Czarny kot.
12.01.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wiązadło pewnie było tylko naderwane i teraz tłumy frajerów będą płacić krocie za możliwość leczenia w cudownej włoskiej klinice 
avatar
frenk
12.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Arek! Oby tylko wszystko było w porządku i forma wróciła! 
avatar
Maciej Lipiński
12.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Mam nadzieję, że Nawałka nie wstawi tego pajaca, tylko będzie napad Lewy - Teo.