30 milionów funtów za rok - taką propozycje otrzymał Diego Costa. To 625 tysięcy funtów tygodniowo, a więc podbiłby nawet Carlosa Teveza. Zostałby najlepiej opłacanym piłkarzem świata.
Diego Costa miał pokłócić się najpierw z trenerami od przygotowania fizycznego, a następnie z samym Antonio Conte. Efekt jest taki, że Brazylijczyk od trzech dni nie trenuje z pierwszym zespołem i nie zagra w sobotnim meczu Premier League z Leicester. Conte miał podobno wykrzyczeć po włosku w kierunku Costy: "Jedź do Chin!".
Sytuacja jest bardzo trudna, ponieważ 28-latek strzelił 14 bramek w Premier League i i zaliczył pięć asyst. Przeszedł też przemianę na boisku - pod wodzą Conte przestał wdawać się w awantury z przeciwnikiem, ale czar właśnie prysł.
Latem Costa bardzo chciał wrócić do Atletico Madryt, ale Chelsea ostatecznie nie puściła go - nawet po kiepskim poprzednim sezonie.
ZOBACZ WIDEO PLA: Manchester United bliżej finału [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Pisano, że za Conte sie uspokoił, ale jednak nie zmadrzal.