Igor Lewczuk przesiedział 90 minut na ławce rezerwowych gospodarzy, zaś Macieja Rybusa nie zobaczyliśmy nawet w osiemnastce Les Gones.
Pierwszy gol padł już w 16. minucie, a zdobył go Valentin Vada. Sędziowie popełnili jednak duży błąd, bo nie zauważyli, że w momencie podania od Francoisa Kamano egzekutor znajdował się na spalonym.
Żyrondyści prowadzili bardzo długo, aż do ostatniego kwadransa, jednak goście uratowali ostatecznie jedno oczko, a wszystko za sprawą perfekcyjnie rozegranego stałego fragmentu. Z rzutu wolnego dośrodkował Mathieu Valbuena, a głową z kilku metrów piłkę do siatki skierował Emanuel Mammana.
Remis nie zmienił sytuacji żadnej z drużyn. Olympique pozostaje na 4. miejscu w tabeli, zaś Girondins Bordeaux jest 5.
Girondins Bordeaux - Olympique Lyon 1:1 (1:0)
1:0 - Valentin Vada 16'
1:1 - Emanuel Mammana 79'
ZOBACZ WIDEO Karygodne zachowanie i czerwona kartka Garetha Bale'a [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)