Spotkanie rewelacyjnie rozpoczęło się dla gospodarzy. Już w 1. minucie po rzucie rożnym z główki do siatki trafił David Lopez. Na odpowiedź popularnych "Kanarków" trzeba było czekać pół godziny - po strzale z dystansu Mauricio Lemosa i błędzie golkipera Diego Lopeza, który nie zdołał odbić stosunkowo prostej piłki.
Tuż przed zmianą stron na czoło klasyfikacji asystentów ligi wysunął się Pablo Piatti, który dograł do Gerarda Moreno, a ten huknął pod poprzeczkę. Dla Argentyńczyka było to już 9. skuteczne ostatnie podanie, a takim samym dorobkiem mogą poszczycić się tylko Toni Kroos i Luis Suarez.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Chciałbym wrócić do reprezentacji, jestem na to gotowy
Po zmianie stron po raz 2. do wyrównania doprowadził Lemos, ale riposta Espanyolu była błyskawiczna. Tuż po rozpoczęciu gry w pole karne wpadł Felipe Caicedo, został powalony przez bramkarza, a jedenastkę wykorzystał bohater szalonego widowiska - Piatti. Na kwadrans przed końcem wynik na 4:2 podwyższył Jose Jurado, a w samej końcówce rozmiary porażki zmniejszył Mateo Garcia, który trafił do siatki po asyście byłego gracza Barcelony - Alena Halilovicia.
Espanyol zanotował 4 zwycięstwa w 5 ostatnich domowych meczach i wciąż ma szansę na awans do Ligi Europy.
Espanyol Barcelona - UD Las Palmas 4:3 (2:1)
1:0 - David Lopez 1'
1:1 - Mauricio Lemos 31'
2:1 - Gerard Moreno 45+1'
2:2 - Mauricio Lemos 49'
3:2 - Pablo Piatto (k.) 53'
4:2 - Jose Jurado 74'
4:3 - Mateo Garcia 84'
[multitable table=745 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]