Piotr Zieliński wierzy w pokonanie Juve. "Chcemy dać radość naszym fanom"

PAP/EPA / FILIPPO VENEZIA
PAP/EPA / FILIPPO VENEZIA

- Chcemy wygrać, żeby zbliżyć się do Juventusu. Liga jeszcze się nie skończyła i możemy "otworzyć" ją na nowo - mówi przed meczem z mistrzami Włoch polski pomocnik Napoli, Piotr Zieliński.

Napoli w niedzielę podejmie Juve na własnym stadionie w największym hicie 29. kolejki Serie A. Zwycięstwo pozwoli drużynie trenera Maurizio Sarriego na zmniejszenie straty do ekipy z Turynu z dziesięciu do siedmiu punktów. Wygrana gości będzie natomiast niemal równoznaczna z kolejnym scudetto dla "Starej Damy".

- Oczekiwania są duże i my o tym wiemy. Pokonanie Juve jest bardzo ważne dla naszych fanów, a my chcemy im dać ogromną radość - zaznaczył Zieliński w rozmowie z telewizją Premium Sport.

- Chcemy wygrać, po prostu dlatego, żeby zbliżyć się do Juventusu. Liga jeszcze się nie skończyła i z pewnością możemy "otworzyć" ją na nowo. Chcemy zakończyć ten sezon na tak wysokim miejscu, jak tylko to będzie możliwe - dodał polski pomocnik. - Jak pokonać Juve? Musimy grać tak, jak potrafimy i wierzyć w zwycięstwo. Jesteśmy mocni.

Napoli zagra u siebie ze "Starą Damą" dwukrotnie w odstępie zaledwie trzech dni. Po niedzielnym meczu ligowym w środę zostanie rozegrane rewanżowe spotkanie w półfinale Pucharze Włoch. Pierwszy mecz Juve wygrało 3:1.

ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek

- Wierzymy, że zagramy w finale. Mamy dwa gole do odrobienia, ale z naszym świetnym zespołem to absolutnie możliwe. W tej chwili ważniejszy jest jednak dla nas mecz ligowy - podkreślił reprezentant Polski.

Niespełna 23-letni pomocnik zapewnił też, że nie myśli o zmianie klubu. - Dobrze się czuję w Neapolu, nie chcę się stąd ruszać. Mamy świetny zespół i fantastycznych kibiców, a ja wiem, że mam tej drużynie jeszcze dużo do zaoferowania - powiedział.

W tym sezonie Zieliński zagrał w 27 meczach ligowych, w których strzelił dla Napoli 4 gole. W ostatnich tygodniach był jednak tylko rezerwowym.

Napoli w tym sezonie dwukrotnie mierzyło się z Juventusem i oba mecze przegrało - 1:3 w lutym, we wspomnianym półfinale Pucharu Włoch i 1:2 w październiku w Serie A. W tym drugim meczu zwycięskiego gola dla zespołu z Turynu strzelił Gonzalo Higuain, przed sezonem sprowadzony właśnie z Neapolu.

Źródło artykułu: