Nemanja Nikolić krytykuje Jacka Magierę: Zasłużyłem na więcej szacunku

PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Nemanja Nikolić w barwach Legii
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Nemanja Nikolić w barwach Legii

- Trener Jacek Magiera prawie w ogóle ze mną nie rozmawiał. "Dzień dobry", "do widzenia" - to wszystko - mówi były piłkarz Legii Warszawa i król strzelców Lotto Ekstraklasy Nemanja Nikolić "Przeglądowi Sportowemu". - Zasłużyłem na więcej szacunku.

29-latek spędził w warszawskim klubie półtora roku. Zagrał w osiemdziesięciu sześciu meczach, strzelił pięćdziesiąt pięć goli. Pierwszy sezon zakończył jako król strzelców Lotto Ekstraklasy. W drugim także liderował ligowym napastnikom, ale zimą za trzy miliony euro kupiło go Chicago Fire.

Węgier seryjnie strzelał gole mimo, iż jesienią jego stosunki z trenerem Magierą nie układały się harmonijnie. - Komunikacja między nami nie wyglądała najlepiej - przyznaje napastnik w rozmowie z "PS". - Prawie w ogóle ze mną nie rozmawiał. "Dzień dobry", "do widzenia" - to wszystko. Nigdy nie dzwonił.

Doświadczony napastnik przyznaje, że szczególnie bolały go rzadkie występy w Lidze Mistrzów. Za kadencji Magiery dwa razy zagrał w podstawowym składzie, dwukrotnie wchodził na boisko z ławki. A spotkanie ze Sportingiem Lizbona (1:0) w całości obejrzał jako rezerwowy.

- O odejściu zdecydowałem po meczu z Realem, gdy siedziałem na ławce - przyznaje dziś Nikolić. - Zostałem w Legii głównie po to, by grać w Lidze Mistrzów. To dzięki moim golom awansowaliśmy do tych rozgrywek. Zasłużyłem na więcej szacunku od trenera. Tymczasem on nawet nie wyjaśnił mi, dlaczego nie grałem.

Węgier jest rozczarowany ale podkreśla: - Zatrudnienie Magiery było słuszną decyzją. Ma wyniki. I wierzę, że zdobędzie z Legią mistrzostwo.

Mecz na szczycie w LaLiga Santander! FC Barcelona, która walczy o zdetronizowanie w tabeli Realu Madryt, zmierzy się z Sevilla FC. Zobacz to NA ŻYWO w tę środę o 19:25 w Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

ZOBACZ WIDEO Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: