Stal Mielec - GKS Katowice: pojedynek dawnych potęg

Kibice w Mielcu mobilizują się przed meczem Stali z GKS-em Katowice. W tym sezonie szansę na powrót do Lotto Ekstraklasy ma już tylko drużyna ze Śląska, ale podopieczni Zbigniewa Smółki potrafią straszyć faworytów.

W tym artykule dowiesz się o:

Celem klubu jest przyciągnięcie na stadion 5 tysięcy kibiców. Magnesem są nie tylko niezłe wyniki Stali Mielec, ale też marka przeciwnika. GKS Katowice był cztery razy wicemistrzem kraju i zdobył trzy Puchary Polski. Obecnie celem gospodarzy jest utrzymanie w Nice I lidze, natomiast drużyna ze Śląska ma szansę na powrót do Lotto Ekstraklasy.

Piłkarze Stali mieli krótkie przygotowania do meczu z GieKSą. W środę przegrali 0:1 mecz zaległy z Sandecją Nowy Sącz. Trener Zbigniew Smółka czekał niecierpliwie na raport sztabu medycznego w czwartek, ponieważ jego podopieczni byli poobijani po zderzeniu z liderem.

Beniaminek poniósł w Nowym Sączu drugą porażkę w roku i spadł w tabelce tego okresu na 4. lokatę. Stal i tak poprawiła się w stosunku do rundy jesiennej, ale jak podkreśla trener Smółka, nie może robić sobie przerw w punktowaniu, ponieważ nie jest jeszcze pewna utrzymania.

- Przyjeżdża do nas GKS, czyli najlepsza drużyna w lidze pod względem potencjału oraz umiejętności. Nawet w meczach, które przegrywała, była wielokrotnie lepsza od przeciwnika, dlatego po naszej stronie ważne będą dyscyplina taktyczna, strategia oraz regeneracja - zapowiada Smółka.

ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek: Trener reprezentacji mnie zszokował, łzy poleciały mi z oczu

Do jedenastki Stali wróci najpewniej Dominik Sadzawicki, który do Mielca przeprowadził się ze Śląska. Sadzawicki urodził się co prawda w Poznaniu, ale już blisko dekadę temu występował w Gwarku Zabrze. Stamtąd trafił do GKS-u Katowice, w którego barwach grał półtora sezonu. Obecnie wraca do sportu po kontuzji i od marca jest silnym ogniwem defensywy Stali.

GKS nie ustabilizował formy w rundzie wiosennej. Przeplatanka zwycięstw i porażek przekłada się na 5. miejsce w tabeli. Drużyna Jerzego Brzęczka traci dwa punkty do lidera Sandecji Nowy Sącz, a "oczko" do lokaty premiowanej awansem. Po dwóch zwycięstwach była krok od najlepszych, ale sytuacja skomplikowała się wskutek porażki 0:2 z Miedzią Legnica.

Katowiczanie grali w ofensywnym ustawieniu z dwoma nominalnymi napastnikami: Grzegorzem Goncerzem i Mikołajem Lebedyńskim. Na skrzydłach operowali Tomasz Foszmańczyk oraz Paweł Mandrysz. Gola nie zdobyli, co być może skłoni trenera do zmian. Po pauzie za nadmiar kartek wraca Łukasz Zejdler i wzmocni środek pola w Mielcu.

W rundzie jesiennej GKS Katowice wygrał z beniaminkiem 1:0 dzięki trafieniu Goncerza. Był to smutny wieczór dla Stali, która była pogrążona w kryzysie. Obecnie jest w wyższej formie i potrafi straszyć faworytów.

Stal Mielec - GKS Katowice / sob. 22.04.2017 godz. 17.45

Przewidywane składy:

Stal: Kozioł - Sadzawicki, Zalepa, Kiercz, Getinger - Panajotow, Marciniec - Sobczak, Radulj, Cholewiak - Kolew.

GKS: M. Abramowicz - Czerwiński, Kamiński, Praznovsky, Frańczak - Zejdler, Sapała - Foszmańczyk, Lebedyński, Mandrysz - Goncerz.

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).

CZAS NA WIELKIE EL CLÁSICO! 23.04 o 20:40 Real Madryt zmierzy się z FC Barceloną w rywalizacji o mistrzostwo Hiszpanii! Zobacz to NA ŻYWO w kanale Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

Komentarze (0)