Niecodzienna sytuacja w Pucharze Anglii. Guardiola dokonał czterech zmian

Do niecodziennej sytuacji doszło w meczu Pucharu Anglii między Arsenalem a Manchesterem City. Pep Guardiola dokonał czterech zmian. Nie było to jednak wynikiem błędu.

Karol Borawski
Karol Borawski
Pep Guardiola PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: Pep Guardiola

Manchester City prowadził w półfinale Pucharu Anglii po trafieniu Sergio Aguero w 62. minucie. Dziewięć minut później do wyrównania doprowadził Nacho Monreal.

O awansie do finału przesądziła dogrywka, w której gola dla Arsenalu zdobył Alexis Sanchez.

W 106. minucie doszło do historycznej sytuacji. Pep Guardiola wprowadził na boisko Kelechiego Iheanacho. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że menedżer The Citizens wcześniej dokonał trzech zmian - posłał do gry Raheema Sterlinga, Fabiana Delpha i Fernando.

Decyzja Guardioli nie wynikała z błędu. Wprowadzono nowe zasady, według których od fazy ćwierćfinału Pucharu Anglii menedżerowie mogą dokonać w dogrywce czwartej zmiany. Hiszpan był pierwszym, który z tego przywileju skorzystał.

W finale Pucharu Anglii Arsenal zagra z Chelsea.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: coraz lepsza sytuacja Sevilli po zwycięstwie z Granadą - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Oglądaj rozgrywki Pucharu Anglii na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Kto sięgnie po Puchar Anglii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×