Łukasz Skorupski jest drugi w Europie. Polak nie ma sobie równych we Włoszech

PAP/EPA / FABIO MUZZI
PAP/EPA / FABIO MUZZI

Łukasz Skorupski zaczyna być ekspertem od obronionych rzutów karnych. W niedzielę po raz czwarty w tym sezonie nie dał się pokonać z "jedenastki" i dzięki temu w top 5 lig w Europie zajmuje drugą pozycję.

W tym artykule dowiesz się o:

W 59. minucie niedzielnego meczu AC Milan - Empoli (2:1) Polak stanął oko w oko z Suso. Był to bardzo ważny moment, ponieważ drużyna Łukasza Skorupskiego prowadziła 1:0. Reprezentant Polski nie dał się jednak zaskoczyć i wyczuł intencje strzelca. Obronił nie tylko "jedenastkę", ale i dobitkę.

Uchronił swój zespół od straty gola, a chwilę potem Empoli zdobyło drugą bramkę. Wprawdzie Gianluca Lapadula w końcu pokonał Skorupskiego, to jednak na San Siro zwyciężyli goście 2:1, a wielki udział miał w tym właśnie Łukasz Skorupski.

Od portalu whoscored.com Polak dostał kosmiczną notę 9,8, a więc niemal idealną. Otrzymał przy okazji wyróżnienie na piłkarza meczu.

Dla Skorupskiego była to już czwarta obroniona "jedenastka" w tym sezonie w Serie A. We Włoszech nie ma sobie równych pod tym względem, a z pięciu topowych lig w Europie tylko Diego Alves z Valencii może pochwalić się lepszym bilansem - pięć razy skutecznie zatrzymywał strzał z jedenastu metrów.

Warto dodać, że Skorupski w tym sezonie już dziewięciokrotnie stawał oko w oko z rywalem, a więc jego skuteczność obron wynosi 44 procent.

Z kolei Wojciech Szczęsny oraz Artur Boruc zatrzymał dwie "jedenastki" w tej kampanii.

ZOBACZ WIDEO Szalone spotkanie i dziewięć bramek we Florencji - zobacz skrót meczu Fiorentina - Inter [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)