Zagłębie w grupie spadkowej Lotto Ekstraklasy: "Sami sobie nawarzyliśmy piwa"

WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Filip Jagiełło walczący o piłkę
WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Filip Jagiełło walczący o piłkę

Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin zremisowali 1:1 w 30. kolejce ze Śląskiem Wrocław i w dalszej części sezonu rywalizować będą w grupie spadkowej Lotto Ekstraklasy. - Teraz zostaje nam siedem meczów o wszystko - mówił Filip Jagiełło.

Kibice KGHM Zagłębia Lubin na pewno są rozczarowani tym, że w tych rozgrywkach ich piłkarze rywalizować będą w grupie spadkowej Lotto Ekstraklasy. Jeszcze w poprzednim sezonie Miedziowi zajęli trzecie miejsce w tabeli, walczyli w eliminacjach do Ligi Europy. Zagłębie w tym roku będzie musiało jednak bronić się przed spadkiem.

Po podziale punktów Miedziowi na swoim koncie mają ich dwadzieścia. Są w ścisłej czołówce "dolnej ósemki", ale ich przewaga nad ostatnim w tabeli Górnikiem Łęczna to tylko pięć "oczek".

- Sami sobie nawarzyliśmy piwa, musimy sami je wypić. Nie udało się do górnej ósemki. Tam może byśmy mieli jakiś spokój psychiczny i może by to lepiej nam poszło. Teraz zostaje nam siedem meczów o wszystko - mówił po spotkaniu z Śląskiem Wrocław Filip Jagiełło. Ten derbowy mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Przed klubem z Lubina teraz potyczka z Cracovią. To spotkanie zostanie rozegrane 1 maja o godzinie 18.00. Obie drużyny w tabeli dzielą aktualnie cztery punkty.

ZOBACZ WIDEO Milik w końcu się doczekał! Pierwszy gol Polaka po kontuzji. Zobacz skrót meczu Sassuolo - Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: