Łukasz Teodorczyk na rollercoasterze. Polak ustanowił niechlubny rekord

Łukasz Teodorczyk ostatniego gola dla Anderlechtu strzelił 12 marca w kończącym sezon zasadniczy belgijskiej ekstraklasy spotkaniu z Waasland-Beveren. Od tego czasu Polak wystąpił w dziewięciu meczach Fiołków i w żadnym z nich nie posłał piłki do siatki rywali.

Łukasz Teodorczyk znowu zawiódł. Remis w hicie Jupiler League

Seria "Teo" bez gola w meczach Anderlechtu trwa już 662 minuty, a kończąc bez bramki także niedzielne spotkanie z KAA Gent, pobił swój niechlubny rekord w piłce klubowej z sezonu 2012/2013, gdy jako zawodnik Polonii Warszawa i Lecha Poznań nie potrafił strzelić gola przez 559 minut.

Warto jednak wspomnieć, że czekając wówczas na bramkę w meczach drużyn klubowych, strzelił trzy gole w spotkaniach reprezentacji Polski. Teraz natomiast do 662 minut bez trafienia w barwach Anderlechtu trzeba dołożyć 13 minut bez gola w marcowym meczu reprezentacji Polski z Czarnogórą.

Choć niemoc Teodorczyka trwa już ponad 11 godzin, Polak pozostaje najlepszym strzelcem Anderlechtu i najskuteczniejszym zawodnikiem Jupiler Pro League. W belgijskiej ekstraklasie strzelił 20 goli, a w pozostałych rozgrywkach dołożył osiem trafień.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: olbrzymie emocje w meczu Realu Madryt! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Sezon Teodorczyka przypomina jazdę na rollercoasterze. Teraz czeka na gola tak długo jak nigdy wcześniej, a na przełomie października i listopada minionego roku zdobył bramkę w siedmiu kolejnych meczach Anderlechtu - to była jego najdłuższa seria z golem w karierze.

Rekordowa seria Łukasza Teodorczyka bez gola: