Pożegnanie z klubem udało się Kazimierzowi Moskalowi. Jego drużyna zwyciężyła 3:0 z Koroną Kielce dzięki dwóm bramkom Rafała Murawskiego i jednej Roberta Obsta. Była to jedyna wygrana Portowców w grupie mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy.
- Nie będę mówić o meczu. Wolę wykorzystać okazję i podziękować swoim zawodnikom, sztabowi szkoleniowemu i pracownikom klubu za rok, który spędziliśmy razem w Szczecinie. Będę mocno kibicował Pogoni w następnym sezonie - zapowiada Moskal.
Trener odniósł się krótko do przekazania opaski kapitana Pogoni od Rafała Murawskiego na ramię Adama Frączczaka. - To była decyzja Rafała, którą uszanowaliśmy - podkreśla Moskal.
Pomimo zwycięstwa Pogoń Szczecin została w tabeli za Koroną Kielce, która zafiniszowała na 5. lokacie. Podobnie jak w momencie awansu do grupy mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy złocisto-krwiści cieszyli się z sukcesu po nieudanym meczu.
ZOBACZ WIDEO Żewłakow: żyjemy w erze Cristiano Ronaldo
- Ten mecz nie powinien zaciemnić obrazu drogi, jaką przebyliśmy - ma nadzieję Maciej Bartoszek, trener kielczan. - W trasie ze Szczecina możemy się cieszyć z 5. miejsca. Dziękuję drużynie, sztabowi szkoleniowemu, obsłudze medycznej i technicznej oraz kierownikowi za współpracę w tym sezonie. Te miesiące wyryły się w mojej głowie i w sercu.
Bartoszek zwrócił uwagę na problemy kadrowe, z jakimi musiał zmierzyć się przy wyborze jedenastki na mecz z Pogonią. Absencje mocno skomplikowały Koronie zadanie.
- Przyjechaliśmy zdziesiątkowani z 4-5 zawodnikami z zespołu rezerw, który występuje w IV lidze. Miałem problem ze skompletowaniem defensywy, a na dodatek w trakcie meczu z powodu kontuzji zszedł Bartosz Kwiecień. To mocno komplikowało sytuację - opowiada Bartoszek.
Korona Kielce jeszcze nigdy nie zwyciężyła w Szczecinie i przełamać tę niemoc będzie mogła dopiero w następnym sezonie.
- Przy naszych problemach i dobrze dysponowanej Pogoni było trudno o korzystny wynik. Mimo wszystko cieszę się, że debiutantom chciało się grać i walczyć. Mam nadzieję, że wynieśli lekcję na przyszłość - dodaje szkoleniowiec.