Bartosz Kapustka wróci do Cracovii? "To mogłoby być bardzo ciekawe"

Getty Images /  Mark Thompson / Na zdjęciu: Bartosz Kapustka
Getty Images / Mark Thompson / Na zdjęciu: Bartosz Kapustka

Sprawa powrotu Bartosza Kapustki do Cracovii to temat-bumerang. W ostatnich dniach znów można było usłyszeć, że Pasy biorą pod uwagę taką ewentualność, a Michał Probierz nie powiedział pomysłowi "nie".

Nowy szkoleniowiec Cracovii już podczas pierwszej konferencji prasowej został zapytany o możliwość powrotu Bartosza Kapustki na Kałuży. Michał Probierz dał do zrozumienia, że pod pewnym warunkiem nie byłby przeciwny sprowadzeniu młodego reprezentanta Polski.

- To jest trudne pytanie. Najpierw trzeba porozmawiać z zawodnikiem. Jeśli miałby traktować to jak zesłanie, to nie byłby potrzebny, ale jeżeli chciałby wrócić, żeby się odbudować, to mogłoby być bardzo ciekawe - stwierdził Probierz.

Kapustka znalazł się w bardzo trudnym położeniu. Rok temu był na fali wznoszącej i został okrzyknięty odkryciem Euro 2016, a po mistrzostwach przeniósł się z Cracovii do Leicester City. To był spektakularny transfer, ponieważ pierwszy raz w historii zdarzyło się, by świeżo upieczony mistrz Anglii sięgnął po zawodnika Lotto Ekstraklasy.

Młody reprezentant Polski nie przebił się jednak do składu Lisów. Kapustka nie doczekał się debiutu w Premier League, a jedyne występy w pierwszej drużynie Leicester City zaliczył w Pucharze Anglii - zagrał w trzech meczach tych rozgrywek, spędzając na boisku 151 minut.

ZOBACZ WIDEO ME U-21. Tomasz Kędziora: Chciałbym przeprosić kibiców

- Przyjechałem do Leicester City po dużej imprezie i po dobrym sezonie, a nagle przestałem grać - nawet nie wychodziłem na boisko. Nie mogłem się z tym pogodzić i trudno było mi to zrozumieć. Potrzebowałem czasu, nabrałem dystansu. Może takie doświadczenie było mi potrzebne? Przez rok odebrałem cenną lekcją. Jestem ambitny i na pewno nie pozwolę na to, żeby przyszły sezon wyglądał tak jak poprzedni - mówił nam na początku czerwca.

Ze względu na sytuację w klubie Kapustka stracił miejsce w pierwszej reprezentacji Polski. Młody pomocnik wiązał duże nadzieje z występem na Mistrzostwach Europy U-21 2017. Turniej był dla niego szansą na przypomnienie o sobie szerszej publiczności, ale okazało się, że 21-latek wziął udział w mistrzostwach mimo urazów, a jeden z nich pogłębił się w trakcie meczu otwarcia ze Słowacją (1:2) i w kolejnych spotkaniach ze Szwecją (2:2) i Anglią (0:3) już nie zagrał.

Kontrakt Kapustki z Leicester City obowiązuje do końca sezonu 2020/2021, a najbardziej prawdopodobnym jest scenariusz, w którym Lisy wypożyczają 21-latka do innego klubu. Definitywne odejście Kapustki z King Power Stadium jest w tej chwili mało realne.

Komentarze (13)
avatar
Łukasz Jureczko
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy jest w polsce Polski zawodnik z takim talentem?
To nie to ze sie nie przebił!
On po prostu był skazany na ławę po następnych transwerach i chwytach manadżerów.
To nie on nie umi grać tylko
Czytaj całość
avatar
Zdzisław Ciapaty
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
najgorsze jest to że on posturą nie pasuje nawet do Esktraklapy, nie mówiąc o PL.
Jakiś taki wychudzony jak licealista jakiś 
avatar
Krzysztof Adamski
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kapustki już nie ma . Nawet w naszej marnej U-21 się nie pokazał.(podobno kontuzja?). 
avatar
Pempek
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najsmutniejsze jest to, że wróci z trybun Leicester i zapewne będzie wyróżniającą się postacią w naszej lidze, co smutnie świadczy o jej poziomie. 
SuchyZiemniak
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kmita-Beznadziejny redaktor