30-letni Johnson w marcu 2016 roku został uznany winnym molestowania nastolatki i skazany na karę sześciu lat pozbawienia wolności. Były piłkarz Premier League przyznał się do dwóch zarzutów: czynności seksualnej z nieletnią oraz do uwiedzenia jej przez internet w celu wykorzystania na tle seksualnym.
Były piłkarz Sunderlandu i reprezentacji Anglii odbywa wyrok w więzieniu Moorland. "The Sun" donosi, że mężczyzna obawia się o własne życie.
Na początku roku zawodnik został przeniesiony do pojedynczej celi, by uniknąć ataku ze strony innych osadzonych po tym, jak wyszły na jaw jego skandaliczne komentarze na temat 15-letniej ofiary.
- Zgwałciłbym ją, gdybym wiedział, że dostanę za to sześć lat. Nie zdążyłem nawet wyciągnąć swojego interesu ze spodni - przyznał jednemu ze współwięźniów.
Adam Johnson demands prison transfer after uncovering gang's sick plot https://t.co/9wjsRrEPXf
— The Sun (@TheSun) 15 lipca 2017
Johnson żyje w strachu po tym, jak usłyszał od innego z osadzonych, by uważał na swoje plecy. - Powiedział swojej rodzinie, że bardzo obawia się o swoje życie i chce się przenieść do innego więzienia. Nie wie, kiedy i jak dojdzie do napadu, ale powiedziano mu, że skończy z poderżniętym gardłem. Chce za wszelką cenę odejść z Moorland, już złożył wniosek o przeniesienie - pisze "The Sun" powołując się na swojego informatora.
W Moorland przebywa około 1000 więźniów, z czego 340 to przestępcy seksualni.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zakpił z piłkarza Realu. Film zrobił furorę (WIDEO)