Dla Realu Madryt był to pierwszy sparing w okresie przygotowawczym do nowego sezonu. Zinedine Zidane wystawił niemalże podstawowy skład - brakowało tylko wypoczywającego jeszcze Cristiano Ronaldo.
W pierwszej połowie spotkania przewagę mieli jednak piłkarze z Manchesteru. To oni stwarzali sobie lepsze okazje - szczególny aktywny był Jesse Lingard, jednak jego dwa strzały obronił Keylor Navas. Dopiero w 45. minucie Anglik dopiął swego, gdy wykończył ładną akcją Anthony'ego Martiala.
Na drugie 45 minut Zidane wystawił całkowicie nową "11", złożoną z niedoświadczonych graczy. To jednak oni zaprezentowali się lepiej od swoich starszych kolegów. Real uzyskał przewagę, którego zwieńczeniem była bramka zdobyta przez Casemiro w 69. minucie.
Do końca regulaminowego czasu spotkania wynik nie uległ już zmianie i sędzia zarządził rzuty karne. Te miały niecodzienny przebieg - aż siedem z dziesięciu strzałów nie znalazło drogi do siatki.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak śpiewają piłkarze Bayernu. Potrzebują lekcji (WIDEO)
Częściej mylili się jednak Królewscy. Decydującej "11" nie wykorzystał Casemiro, który trafił w poprzeczkę, dzięki czemu Manchester United pokonał mistrza Hiszpanii 2:1.
Manchester United - Real Madryt 1:1 (1:0) rzuty karne 2:1
1:0 - Jesse Lingard 45'
1:1 - Casemiro (k) 69'
Real Madryt: Navas – Carvajal, Varane, Nacho, Marcelo – Kroos, Modrić, Isco – Lucas Vazquez, Benzema, Bale
II połowa: Casilla – Achraf, Hernando, Tejero, Theo – Casemiro, Kovačić – Franchu, Óscar, Quezada – Dani Gómez
Manchester United: Romero (De Gea 46') – Fosu-Mensah (Blind 46'), Bailly (Lindelof 46'), Jones (Smalling 46'), Darmian (Valencia 77') – Carrick (Herrera 46' (McTominay 52’)), Fellaini, Martial, Lingard (Mychitarian 46'), Pereira (Pogba 46') – Rashford (Lukaku 46')