Fani Blaugrany nazywają reprezentanta Canarinhos zdrajcą i najemnikiem. Przypięto mu też łatkę "nowego Figo".
To porównanie nawiązuje do transferu z 2000 roku, gdy portugalski gwiazdor zamienił Barcę na Real Madryt. W sumie spędził w obu klubach po pięć lat (grał też w Sportingu Lizbona i Interze Mediolan).
Neymar może trafić do Paris Saint-Germain już na początku przyszłego tygodnia. W weekend miałby przejść testy medyczne, zaś w poniedziałek podpisać kontrakt.
W Barcelonie piłkarz spotyka się z ogromną krytyką, za to w Paryżu trwa wielkie oczekiwanie. Na razie nie wiadomo jeszcze, jaka będzie suma odstępnego. W kontrakcie Brazylijczyka z dotychczasowym pracodawcą jest wpisane 222 mln euro, lecz możliwe, że cena będzie niższa, a PSG dołoży w ramach rozliczenia jednego ze swoich zawodników.
Neymar poster near Camp Nou reads 'Wanted: Traitor. Mercenaries out of Barcelona. Only players who love the shirt.' https://t.co/KNOJpfwKN0 pic.twitter.com/7lIcaOiUcW
— theScore (@theScore) 1 sierpnia 2017
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: David Beckham znów z Realem Madryt
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Sportowo się nie rozwinie bo PSG dzięki wielka przepaść od Barcelony! Moim zdaniem wybrał źle.