Widać było na niej przerażone dziecko - uczestnika powstania - w polskim mundurze, do którego skroni pistolet przystawia niemiecki żołnierz. Do tego ogromny napis: "Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zamordowali 160 tysięcy osób. Tysiące z nich stanowiły dzieci". Ta oprawa zrobiła wrażenie na całym świecie. Szeroko komentowano ją w różnych mediach.
Jej autorami są "Nieznani Sprawcy", którzy od wielu pracują przy meczach Legii Warszawa. Jednym z założycieli grupy był Piotr Staruchowicz, który jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
"Super Express" pisze o nich: "to artyści, którzy oprawami sprawiają, że spotkanie piłkarskie staje się efektownym widowiskiem."
- Wykonanie jednej oprawy zajmuje od trzech do nawet ośmiu tygodni. Zajmujemy się tym po pracy, społecznie - mówi jeden z rozmówców gazety.
"Nieznani Sprawcy" regularnie przeprowadzają zbiórki na robienie opraw meczowych. Po każdej dokładnie raportują, ile pieniędzy udało się zebrać. Są to duże kwoty: 60, 80, a nawet 100 tysięcy złotych. Tyle mogło kosztować wykonanie ostatniej efektownej oprawy o Powstaniu Warszawskim. Warto było, bo mówił o niej cały świat.
ZOBACZ WIDEO Michał Kopczyński: Rywale grali na czas (WIDEO)