Barcelona padła ofiarą arabskich hakerów. Ogłosili światu zaskakujący transfer
- Witaj Angel di Maria w Barcelonie - przeczytali kibice na oficjalnym Twitterze i Facebooku Barcelony. Szybko okazało się, że to sprawka hakerów z Arabii Saudyjskiej.
Robert Czykiel
PAP/EPA
/ ANDREU DALMAU
/ Na zdjęciu: Piłkarze Barcelony przed pierwszym gwizdkiem arbitra
Twitter
Pod wpisami zaczęły pojawiać się pierwsze polubienia oraz komentarze. Szybko jednak okazało się, że nie ma żadnego transferu. To hakerzy zrobili sobie żart, do czego przyznali się po kilku minutach. "Cześć Barcelona, tutaj Our Mine, proszę, skontaktuj się z nami i przepraszamy za oszustwo" - wyjaśnili hakerzy.
Twitter
Przez pewien czas wpisy pojawiały się i znikały, bo klub kasował, a hakerzy dodawali je od nowa. Ostatecznie udało się opanować sytuację i przejąć kontrolę nad kontami w portalach społecznościowych.
Grupa hakerska OurMine pochodzi z Arabii Saudyjskiej. Na swoim koncie ma ataki na portale Netflix, Youtube, CNN, Facebook czy Playstation. Barcelona ma dużo szczęścia, że w ich przypadku chodziło tylko o transferowy żart, który zresztą jest realny, bo media już wiele razy pisały o przyjściu Angela di Marii.
ZOBACZ WIDEO FC Barcelona wygrała dla Barcelony. Wielki pech Messiego - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)