O nazistowskim skandalu podczas meczu w Pradze było głośno w całej Europie. Niemcom za zachowanie kibiców grożą sankcje. Propagowanie nazistowskich gestów i okrzyków jest zabronione przez regulamin FIFA i UEFA. Doskonale o tym przekonali się Chorwaci, którzy za swastykę na boisku ukarani zostali odjęciem punktu.
W Niemczech trwa dyskusja, jak zapobiec takim zachowaniom w przyszłości. Jednym z pomysłów jest zmiana systemu sprzedaży biletów na mecze reprezentacji. - Musimy omówić tę kwestię wraz z innymi europejskimi federacjami, by znaleźć sposoby na zapewnienie większej kontroli na całym kontynencie - powiedział w rozmowie z "Kickerem" prezydent DFB, Reinhard Grindel.
Przed meczem reprezentacji Czech z Niemcami około 200-osobowa grupa kibiców gości nie uszanowała minuty ciszy i wznosiła nazistowskie okrzyki. Zdaniem Olivera Bierhoffa fani nie nabyli biletów poprzez oficjalny kanał sprzedaży niemieckiej federacji.
- W innych krajach trudno nam zapewnić bezpieczeństwo, bo bilety są przeznaczane do otwartej sprzedaży i może je nabyć każdy. Z tym też trzeba coś zrobić - przyznał Grindel. Sprawa ta ma być dyskutowana podczas najbliższego posiedzenia Komitetu Wykonawczego UEFA, które zaplanowane jest na 20 września.
ZOBACZ WIDEO Kanonada w Brazylii. Zobacz skrót meczu Gremio - Sport Recife [ZDJĘCIA ELEVEN]