Włoskie media oceniły Milika i Zielińskiego. "On był jak duch"

Reuters / Gleb Garanich / Arkadiusz Milik wykonujący rzut karny
Reuters / Gleb Garanich / Arkadiusz Milik wykonujący rzut karny

Gol Arkadiusza Milika nie pomógł Napoli w wywiezieniu choćby punktu z Charkowa, gdzie włoska drużyna uległa Szachtarowi Donieck 1:2. Polak był jednak jednym z najlepszych zawodników zespołu Maurizio Sarriego.

Nie tak kibice SSC Napoli wyobrażali sobie start nowego sezonu Ligi Mistrzów. Drużyna z południa Włoch pojechała na Ukrainę w roli faworyta, ale niespodziewanie uległa Szachtarowi 1:2 w meczu pierwszej kolejki grupy F.

W podstawowym składzie gości spotkanie rozpoczęli Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik. Ten pierwszy opuścił plac gry w 67. minucie, drugi pozostał na nim do końcowego gwizdka i w końcówce to jego trafienie z rzutu karnego przywróciło nadzieję Napoli na wywiezienie z wyjazdu choćby punktu.

Jak zostali ocenieni reprezentanci Polski przez włoskich dziennikarzy?

Ich zdaniem lepiej zaprezentował się Milik. Włosi chwalą go za aktywność, pokazywanie się do gry, dobrą współpracę z linią pomocy i oczywiście za pewnie wykonaną "11". Cieniem na jego występie kładzie się jednak nieskuteczność. Polak miał dwie dobre sytuacje, jednak obie zmarnował.

ZOBACZ WIDEO Kolejny gol Zielińskiego. Zobacz skrót meczu Bologna - Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]

"W końcówce mógł zostać bohaterem, ale w świetnej sytuacji przeniósł piłkę nad bramką" - pisze "Corriere dello Sport", które wystawiło mu notę "6.5". "Szkoda okazji z końcówki, która mogła dać Napoli punkty. Szkoda też, że zwłaszcza w pierwszej połowie był niewidoczny" - dodaje calciomercato.com. Zdaniem tego serwisu napastnik zasłużył na "5.5".

"Statystyki ma znakomite, zwłaszcza w Lidze Mistrzów. Musi jednak pracować nad skutecznością. Mimo wszystko daje też drużynie mniej niż Mertens" - oceniła włoska odsłona serwisu telewizji Eurosport. Polak otrzymał od niej notę "6.5".

Słabiej od Milika w środowy wieczór zagrał Zieliński. "Nie powstrzymał Taisona przed strzeleniem pierwszego gola, często znikał z oczu na długie minuty" - czytamy w tuttomercatoweb.com (nota "5"). "Nic nie zawalił, ale też szczególnie nie pomógł" - pisze napolifootball.com ("6").

"Nie najlepszy w obronie, nieśmiały w ataku" - tak grę pomocnika oceniło "Corriere dello Sport", wystawiając mu średnią notę "5". "Zieliński był jak duch. Trudno było go dostrzec na murawie, zwłaszcza w pierwszej połowie" - dodali dziennikarze calciomercato.com, oceniając go na "4.5".

Miejmy nadzieję, że obaj reprezentanci Polski dostaną kolejną szansę gry od pierwszej minuty w kolejnym meczu Napoli w Lidze Mistrzów. W drugiej kolejce na Stadio San Paolo przyjedzie Feyenoord Rotterdam.

Komentarze (6)
avatar
Jacek Kacprzak
14.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milik na 5 setek wykorzystuje jedną 
avatar
tomekBYDGOSZCZ
14.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milik jak poprawi skuteczność, może warto nad psychiką popracować, to będzie strzelał tyle samo bramek co Lewy, no może prawie tyle samo :-).
A Zieliński albo jest przereklamowany albo ma spade
Czytaj całość
avatar
Yuri_Orlov
14.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nigdy nie miał skuteczności, za bardzo chce i dupa;) 
avatar
wisus54
14.09.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Rugbysta Milik
"W końcówce mógł zostać bohaterem, ale w świetnej sytuacji przeniósł piłkę nad bramką"