[tag=2489]
Carlo Ancelotti[/tag] ma ważny kontrakt do 2019 roku, ale to nie oznacza, że uda mu się go wypełnić. ESPN ustaliło, że w umowie jest zapis, który pozwoli monachijczykom wcześniej pożegnać się z 58-letni Włochem.
Stanie się tak, gdy Bayern Monachium w tym sezonie nie wygra Ligi Mistrzów. Porażka w europejskich pucharach da szefom mistrza Niemiec prawo do zwolnienia Ancelottiego.
Za rok może zatem zrobić się bardzo ciekawie na rynku trenerskim. ESPN dodaje, że były trener Chelsea chciałby jeszcze raz pracować w angielskiej Premier League. Ancelotti podobno jest kandydatem do objęcia Arsenalu, gdyby odszedł Arsene Wenger.
Wracając do Bawarczyków. Niemiecki gigant już przygotowuje się na wypadek zwolnienia włoskiego szkoleniowca. W ostatnich dniach niemieckie media zaczęły informować, że zespół Roberta Lewandowskiego miałby objąć Julian Nagelsmann, który od kilku lat pracuje w TSG 1899 Hoffenheim.
Carlo Ancelotti ostatnio jest często atakowany. Najpierw obrywało mu się za to, że sadza na ławce rezerwowych Thomasa Muellera. Potem wściekły Franck Ribery rzucił koszulką, gdy został zmieniony w meczu Ligi Mistrzów. W dodatku Włochowi brakuje sukcesów w europejskich pucharach.
ZOBACZ WIDEO "Piłkarze Legii potrzebują krewkiego trenera". Dziennikarze WP SportoweFakty o zatrudnieniu Romeo Jozaka