Liverpool FC miał dużą przewagę w meczu ze Spartakiem Moskwa. Angielski zespół był zdecydowanie częściej przy piłce (64-36 proc.), a także oddał szesnaście strzałów na bramkę rosyjskiej drużyny. Mimo to spotkanie zakończyło się podziałem punktów, co nie zadowoliło Juergena Kloppa.
Niemiec to jeden z najbardziej ekspresyjnych szkoleniowców w Premier League. Jego reakcje są na tyle zaskakujące, że kibice Liverpool FC zaczęli się o niego martwić. Podczas starcia w Moskwie Klopp w grymasie niezadowolenia nienaturalnie wykrzywił szczękę, co spowodowało obawy wśród fanów.
Taką reakcję sprawiło fatalne zagranie Georginio Wijnalduma. To wywołało frustrację Kloppa, który głośno krzyczał i ze złością cisnął butelką o ziemie.
- Kiedy Klopp wykrzywia szczękę, to wiesz, że jest zły - napisał jeden z fanów Liverpool FC. - Cieszę się, że nie jestem jedyną osobą, która tak reaguje, gdy się zdenerwuje. Kocham tego człowieka - dodał inny kibic.
Klopp po spotkaniu nie ukrywał rozczarowania postawą swoich zawodników. Najwięcej zastrzeżeń miał do ich gry w ofensywie.
ZOBACZ WIDEO Jacek Jaroszewski: Powrót Arka Milika na przełomie lutego i marca