El. MŚ 2018. Świetne wieści dla Roberta Lewandowskiego. Cristiano Ronaldo poza "11" Portugalii

PAP/EPA / TIBOR ILLYES / Cristiano Ronaldo (nr 7)
PAP/EPA / TIBOR ILLYES / Cristiano Ronaldo (nr 7)

Portugalczykom nie zależy na tym, by Cristiano Ronaldo pokonał Roberta Lewandowskiego w walce o tytuł króla strzelców el. MŚ 2018? Tak można sądzić po tym, że gwiazdor Realu Madryt znalazł się poza "11" Portugalii na sobotni mecz z Andorą.

Cristiano Ronaldo usiadł na ławce, choć nie doskwierał mu żaden uraz. Fernando Santos oszczędza kapitana swojego zespołu na wtorkowe spotkanie 10. kolejki ze Szwajcarią, które w praktyce zadecyduje o tym, który zespół (Portugalia czy Szwajcaria) awansuje do mundialu z pierwszego miejsca w grupie B. Mecz z Andorą to formalność, którą Portugalczyka powinni załatwić bez swojego najlepszego gracza.

Co ciekawe, Ronaldo usiadł na ławce w meczu o punkty reprezentacji Portugalii dopiero po raz czwarty w karierze, a po raz pierwszy od... 15 czerwca 2008 roku i spotkania 3. kolejki fazy grupowej Euro 2008 ze Szwajcarią (0:2). Był wtedy oszczędzany na ćwierćfinał, ponieważ Portugalia była już pewna awansu z grupy. Wcześniej takie sytuacje miały miejsce tylko w czasie Euro 2004, kiedy wchodził do kadry jako 19-letni talent.

Opuszczenie spotkania z Andorą oznacza, że Ronaldo nie odpowie Robertowi Lewandowskiemu na hat-trick, który kapitan reprezentacji Polski skompletował w czwartkowym spotkaniu z Armenią (6:1) i tym samym przed kończącą eliminacje kolejką to "Lewy" będzie na szczycie klasyfikacji strzelców.

Napastnik Bayernu Monachium strzelił dotąd 15 goli, a dorobek Ronaldo jest skromniejszy o jedno trafienie. Cztery ze swoich bramek Portugalczyk zdobył w pierwszym meczu z Andorą (6:0) i dopóki trener Santos nie ogłosił wyjściowego składu na sobotnie spotkanie, wszystko wskazywało na to, że Ronaldo nie przepuści okazji, by odzyskać miano najskuteczniejszego zawodnika el. MŚ 2018.

W ostatniej serii spotkań Portugalia podejmie Szwajcarię, a Polska ugości Czarnogórę. Jako pierwszy, 8 października na boisko wybiegnie Lewandowski. Ronaldo szansę na dogonienie Polaka będzie miał 10 października.

Przypomnijmy, że 15 bramek zdobytych przez Lewandowskiego w el. MŚ 2018 to rekord rozgrywek - nigdy wcześniej nie było zawodnika, który w trakcie jednego cyklu kwalifikacji do mundialu strzeliłby tyle goli. "Lewy" odebrał ten rekord Predragowi Mijatoviciowi, który w el. MŚ 1998 zdobył 14 bramek.

ZOBACZ WIDEO: Dariusz Tuzimek: Robert Lewandowski to piłkarz wszechczasów. Mamy herosa!

Komentarze (12)
Szmondak
8.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Andorą się "męczyli". Andora to "potęga". 
Mieczysław Kalisz
7.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cristiano Ronaldo w klasyfikacji najlepszych strzelców europejskich el. MŚ 2018 zrównał się z Robertem Lewandowskim (obydwaj mają obecnie po 15 goli). 
avatar
dkranx
7.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak widac Portugalczykow nie interesuje az tak bardzo ile bramek Ronaldo strzelilby Andorczykom i czy zostanie krolem strzelcow eliminacji. Dla nich wazniejsze jest ile strzeli podczas mistrzos Czytaj całość
avatar
Bogdan Nieploszczuk
7.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
już wyrównał CR7 MA 15 TRAFIEŃ i prawie pół godziny gry oraz cały mecz. 
avatar
Kazuya
7.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Po prostu CR7 nie zależy na królu strzelców eliminajci, trzeba pokazać się na smaych MŚ. I Portugalczycy myślą perspektywicznie, Ronaldo wiecznie grać nie będzie.