Alexis Sanchez 1 lipca 2018 roku będzie wolnym zawodnikiem. Manchester City teoretycznie może już w styczniu podpisać z nim kontrakt, który będzie obowiązywał od przyszłego sezonu. The Citizens zamiast poczekać na Chilijczyka i ewentualnie pozyskać go za darmo, wolą jednak już w zimę zapłacić za niego spore pieniądze.
Dlaczego? - Pep Guardiola boi się przede wszystkim konkurencji ze strony PSG, które również ma wielką chrapkę na Sancheza - czytamy w "Daily Mirror".
Paryżanie są w stanie zaoferować mu wielkie pieniądze. Za sam podpis na kontrakcie, piłkarz miałby dostać już w styczniu 10 mln bonusu. Kolejne 20 mln dostałby po przeprowadzce do stolicy Francji.
Klub z Manchesteru z kolei woli dogadać się zimą z Arsenalem. Przypomnijmy, iż latem The Citizens oferowali za 28-latka około 50 mln funtów. Teraz nikt oczywiście takiej oferty nie złoży, jednak angielskie media sugerują, że Guardiola jest w stanie zapłacić około 20 mln.
Sanchez w obecnej kampanii rozegrał 7 meczów. W tym czasie zdobył jedną bramkę i zanotował dwie asysty. Co ciekawe, w styczniu The Emirates może opuścić również Mesut Oezil, któremu umowa kończy się 30 czerwca. To będzie gorąca zima w Londynie.
ZOBACZ WIDEO Droga do sławy. Robert Lewandowski obronił pracę licencjacką