Derby z Sampdorią okazały się zbyt wysokim płotkiem dla zawodników Genoa CFC, choć na początku meczu zaatakowali lokalnego wroga i stworzyli pierwsze sytuacje podbramkowe. To co nie udało się w najważniejszym pojedynku rundy, powiodło się 15 dni później w spotkaniu z FC Crotone. Genoa szybko wyszła na prowadzenie 1:0.
Trudno ocenić, czy Luca Rigoni dośrodkowywał czy strzelał w 11. minucie. Fakt jest taki, że Alex Cordaz przepuścił banalną piłkę do siatki. Uśpiony wczesną porą bramkarz FC Crotone obudził się po straconym golu i trzema interwencjami utrzymał gospodarzy w grze o korzystny wynik. Cordaz popisał się paradami po uderzeniach Rigoniego i Adela Taarabta.
ZOBACZ WIDEO Bramka Piotra Zielińskiego - zobacz skrót meczu Napoli SSC - AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN]
Piłkarze Crotone starali się zaatakować. Po godzinie mieli już 60 procent posiadania piłki i wyrównali statystykę strzałów. Problem, że w tych celnych było 7:4 dla Genoa. Przyjezdni byli w Kalabrii bardziej precyzyjni niż gospodarze. Crotone nie pomogło także wejście z ławki rezerwowych Aleksandara Toneva, byłego pomocnika Lecha Poznań.
Dzięki zwycięstwu drużyna z Genui opuściła strefę spadkową. Jednym z klubów, które wyprzedziła, jest pokonany FC Crotone.
FC Crotone - Genoa CFC 0:1 (0:1)
0:1 - Luca Rigoni 11'
Składy:
Crotone: Alex Cordaz - Bruno Martella (61' Marcus Rohden), Federico Ceccherini, Stefan Simić, Mario Sampirisi (82' Simeon Tochukwu Nwankwo) - Adrian Stoian (73' Aleksandar Tonev), Rolando Mandragora, Andrea Barberis, Andrea Nalini - Marcelo Trotta, Ante Budimir
Genoa: Mattia Perin – Armando Izzo, Nicolas Spolli, Ervin Zukanović - Aleandro Rosi, Miguel Veloso (79' Isaac Cofie), Andrea Bertolacci, Diego Laxalt - Luca Rigoni, Adel Taarabt (89' Adrian Ricardo Centurion) - Goran Pandev (61' Andrej Gałabinow)
Żółte kartki: Stoian (Crotone) oraz Spolli, Veloso, Rigoni (Genoa)
Sędzia: Paolo Tagliavento
[multitable table=871 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]