Pepowi Guardioli puściły nerwy. Po meczu nawrzucał obrońcy Southampton

Po środowym meczu ligowym na Etihad Stadium Pep Guardiola miał pretensje do Nathana Redmonda za grę na czas. - Skupiają się tylko na tym, żeby bronić i kraść cenne sekundy - mówił potem na konferencji.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Pep Guardiola (L) i Nathan Redmond (P) Getty Images / Dan Mullan / Na zdjęciu: Pep Guardiola (L) i Nathan Redmond (P)
W spotkaniu 14. kolejki angielskiej Premier League Manchester City pokonał Southampton (2:1). Mecz na Etihad Stadium trzymał ponad 53 tys. widzów w napięciu do ostatniego gwizdka arbitra.

Rozstrzygnięcie nastąpiło bowiem w szóstej minucie doliczonego czasu gry, kiedy to Raheem Sterling pokonał bramkarza gości - Frasera Forstera. W końcowych sekundach pojedynku emocje udzieliły się nawet menedżerowi drużyny z Manchesteru. Kamery telewizyjne zarejestrowały bowiem moment, kiedy zaraz po meczu Pep Guardiola nawrzucał Nathanowi Redmondowi z Southampton za grę na czas.

- Nasi przeciwnicy nie chcą grać. Skupiają się tylko na tym, żeby bronić i kraść cenne sekundy - mówił na konferencji prasowej hiszpański szkoleniowiec.

Po 14 seriach spotkań w lidze angielskiej Man City zajmuje fotel lidera z przewagą ośmiu punktów nad Manchesterem United. W kolejnym pojedynku ligowym zespół Guardioli zmierzy się u siebie z West Ham United (03.12).

ZOBACZ WIDEO: Paris Saint-Germain powiększa przewagę nad rywalami [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Manchester City wygra Ligę Mistrzów w sezonie 2017/18?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×