W turnieju głównym rozgrywanym w Ergo Arenie w Gdańsku udział wzięło sześć drużyn. Oprócz gospodarza, Lechii Gdańsk, także Wisła Płock, Śląsk Wrocław, Miedź Legnica, Drutex-Bytovia Bytów i zespół agencji piłkarskiej "Fabryka Futbolu".
W finale Wisła zmierzyła się z Miedzią. Drużyna z ekstraklasy wygrała 4:2, trzecie miejsce zajęła "Fabryka Futbolu". Lechia, która wygrywała dwie poprzednie edycje Amber Cup, była czwarta.
Grupie A:
Miedź Legnica - Drutex-Bytovia Bytów 4:1
Lechia Gdańsk - Drutex-Bytovia Bytów 2:3
Lechia Gdańsk - Miedź Legnica 5:1
Grupie B:
Fabryka Futbolu - Wisła Płock 4:0
Śląsk Wrocław - Wisła Płock 1:3
Śląsk Wrocław - Fabryka Futbolu 1:3
Półfinały:
Lechia Gdańsk - Wisła Płock 3:4
Miedź Legnica - Fabryka Futbolu 3:2
Mecz o III miejsce:
Lechia Gdańsk - Fabryka Futbolu 4:6
Finał:
Wisła Płock - Miedź Legnica 4:2
Atrakcją dla kibiców był pokazowy mecz przyjaciół Sławomira Peszki z przyjaciółmi Kamila Grosickiego. Mocną drużynę skompletował pomocnik Lechii. W zespole Peszki grali między innymi byli reprezentanci Polski: Tomasz Hajto, Marcin Wasilewski, Radosław Majdan czy Artur Boruc i obecny: pomocnik Łudogorca Razgrad Jacek Góralski. Boruc, który zakończył w listopadzie karierę w reprezentacji Polski występował w polu, na pozycji napastnika. Strzelił gola na 1:0 i miał dwie asysty.
I @ArturBoruc już z golem. Ale to @TomekHajto7 wymyślił pic.twitter.com/lrcLT9fna3
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) 7 stycznia 2018
W drużynie Grosickiego (nie grał z powodu kontuzji) wystąpili m.in. byli gracze Pogoni Szczecin: Bartosz Ława, Olgierd Moskalewicz i Maciej Stolarczyk. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3.
Gośćmi specjalnymi (pojawili się na spotkaniu z kibicami) byli również niedawni debiutanci w kadrze Adama Nawałki: Jan Bednarek z Southampton i Jarosław Jach z Zagłębia Lubin.
- Cieszę się, że udało się nam zrealizować plan, który założyliśmy kilka miesięcy wcześniej, czyli sprowadzić do Gdańska duże nazwiska. Artur Boruc i Jan Bednarek przyjechali zaraz po swoich meczach w klubie, Kamil Grosicki pojawił się mimo kontuzji. Frekwencja w hali dopisała, w Ergo Arenie pojawiło się prawie cztery tysiące kibiców. W meczu pokazowym były piękne gole i ogromne zaangażowanie. Aż sam byłem zdziwiony, że chłopaki nie odstawiali nóg - mówi Daniel Kaniewski, twórca Amber Cup i główny organizator imprezy.
Podczas turnieju w Gdańsku zostały rozegrane także zawody do lat 10. Nad morze przyjechało piętnaście drużyn (oprócz gospodarzy): Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław, Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin, Legia Warszawa, Lech Poznań, Arka Gdynia, Akademia Sportowa Pomorze, Sparta Sycewice, Akademia Piłkarska Tczew, Znicz Pruszków, Radunia Stężyca, Gedania Gdańsk i dwa zespoły z Rosji: Bałtik Kaliningrad i Dziecięco-Młodzieżowa Szkoła Rezerw Olimpijskich z tego samego miasta.
W turnieju zwyciężył Śląsk Wrocław, który w finale pokonał 3:2 Lecha Poznań. W meczu o trzecie miejsce Legia Warszawa w rzutach karnych wygrała z Akademią Sportową Pomorze.
- Naprawdę przyjemnie oglądało się jak chłopaki operują piłką. Warto pochwalić Akademię Sportową Pomorze, która dotarła do półfinału jako jedyna drużyna niemająca drużyny seniorskiej w ekstraklasie, a zawody były obsadzone najlepszymi zespołami w Polsce. Dziękuję za ogromną pomoc Agacie Magdziarz i Sylwii Rezmer - dodaje Kaniewski.
Śląsk Wrocław do lat 10 wygrał turniej Amber Cup. W finale z Lechem 3:2, piłkarsko chyba troche lepszy Lech, alee. Legia trzecia, Akademia Sportu Pomorze na czwartym miejscu pic.twitter.com/Mp6RN2x2iv
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) 6 stycznia 2018
Amber Cup to cykliczna impreza, w tym roku odbyła się po raz dwunasty. Trzy lata temu zawody przeniosły się ze Słupska do Gdańska.
ZOBACZ WIDEO Jan Bednarek: Zostaję w Southampton