Tak źle w Realu Madryt już dawno nie było. Mistrz Hiszpanii w rozgrywkach ligowych zajmuje dopiero czwarte miejsce, a do kolejnej w tabeli Valencii traci już osiem punktów. W ostatniej kolejce "Królewscy" przegrali u siebie z Villarrealem CF 0:1.
- Real atakował, stworzył sobie dużo dobrych sytuacji, ale jeżeli nie wykorzystujesz takich szans, a grasz z silnym przeciwnikiem, to on cię w końcu skontruje i strzeli gola - pisze w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" Jerzy Dudek.
Były bramkarz madryckiego zespołu jest zdania, że Real potrzebuje wzmocnień i to jak najszybciej. Zmiany w składzie są konieczne, jeśli "Królewscy" chcą ograć Paris Saint-Germain w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
- Cierpliwość zgubiła Zidane'a. On uznał, że nie potrzebuje zmian. Zaufał zawodnikom, którzy wcześniej go nie zawodzili i jak dotąd nie zrozumiał, że część z nich zwyczajnie trzeba wymienić. Real potrzebuje kilku wzmocnień i to jak najszybciej. W lutym zmierzy się w 1/8 finału Ligi Mistrzów z PSG. Jeżeli w klubie nie dojdzie do zmian i zespół dalej będzie grał tak jak teraz, "Królewscy" w starciu z ekipą z Paryża nie mają czego szukać - podkreśla.
Dudek uważa, że Zinedine Zidane mimo słabych wyników nie straci pracy. - Myślę, że na razie raczej do tego nie dojdzie, ale w razie odpadnięcia z Champions League nie mogę tego wykluczyć - ocenia Dudek.
ZOBACZ WIDEO Majstersztyk Luisa Suareza - skrót meczu Real Sociedad - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]