Nerwowo w Borussii Dortmund. Trener publicznie skrytykowała piłkarza

Getty Images / Christof Koepsel / Marco Reus (po lewej) i Łukasz Piszczek (po prawej)
Getty Images / Christof Koepsel / Marco Reus (po lewej) i Łukasz Piszczek (po prawej)

Niespodziewanie Borussia Dortmund nie awansowała do ćwierćfinału Ligi Europy. Po przegranym dwumeczu z Red Bull Salzburg trwa rozdzieranie szat w zespole. Po rewanżowym spotkaniu Peter Stoeger, trener Borussii, skrytykował Mario Goetze.

- Nie zrozumieliśmy się. Nie realizował na boisku tego, co wcześniej sobie założyliśmy. W związku z tym dałem szanse innym piłkarzom - tak postawę Mario Goetze w pierwszej połowie i decyzję o zmianie zawodnika od razu po przerwie wytłumaczył Peter Stoeger.

Na drugie 45 minut rewanżowego spotkania z Red Bull Salzburg nie wyszedł także Marco Reus. W jego przypadku roszada była spowodowana jednak problemami 28-latka z przywodzicielem. Goetze i Reus zastąpili na murawie Maximilian Philipp i Alexander Isak. Obaj nie ożywili gry Borussii.

Drużyna Łukasza Piszczka bezbramkowo zremisowała rewanżowe starcie w Salzburgu. W pierwszym pojedynku u siebie przegrała 1:2 i dlatego odpadła z Ligi Europy po 1/8 finału.

Tym samym podopieczni Petera Stoegera mogą teraz w pełni skupić się na Bundeslidze, gdzie rywalizują o wicemistrzostwo Niemiec. Na razie zajmują 3. miejsce w tabeli, ale do drugiego Schalke 04 Gelsenkirchen tracą tylko punkt. W 27. kolejce, w niedzielę 18 marca o 15:30, podejmą Hannover 96.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16: Białkowski? "Ktoś mógł pomyśleć: O Jezu, co za niedojda"

Źródło artykułu: