[tag=4261]
Juergen Klopp[/tag], menedżer Liverpoolu, zapytany czy Emre Can jest niedostępny na resztę część sezonu odpowiedział, że nie będzie go miał już do dyspozycji. Może to oznaczać, że Niemiec ostatni raz dla The Reds zagrał 17 marca w Premier League i jeśli nie przedłuży kontraktu z LFC - a wszystko wskazuje na to, że odejdzie po sezonie - to będzie to ostatni mecz dla klubu z Anfield.
Kontuzja Cana i tak jest sporym ciosem dla Kloppa. 24-latek jest bowiem podstawowym zawodnikiem i w obecnych rozgrywkach wystąpił 37 razy. Strzelił sześć bramek i dołożył pięć asyst, co jak na piłkarza z tak dużą liczbą zadań defensywnych jest bardzo dobrym wynikiem.
A na dodatek Liverpool wchodzi w bardzo ważną część sezonu. Musi bronić trzeciej pozycji w Premier League i walczy w Lidze Mistrzów. Pierwszy mecz z Manchesterem City wygrał 3:0 i sporo wskazuje na to, że wystąpi w półfinale. Strata Cana jest zatem bardzo istotna.
Media spekulują, że po sezonie Emre Can odejdzie do Juventusu Turyn na zasadzie wolnego transferu.
ZOBACZ WIDEO Fantastyczny strzał Pulisicia po asyście Piszczka. Borussia rozbiła VfB Stuttgart [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]