Kamil Drygas: Pewnie na sto prób, tylko raz bym tak zrobił
Pogoń Szczecin po bezbramkowym remisie wywiozła z Gliwic jeden punkt. Mecz był dość wyrównany, ale w ostatniej akcji meczu Kamil Drygas miał na nodze piłkę meczową.
Po ostatnim stałym fragmencie gry sobotniego pojedynku Drygas doszedł do wybornej sytuacji strzeleckiej. Jego próbę z... pierwszego metra fenomenalnie zatrzymał Jakub Szmatuła. - Niemożliwe, że tego nie strzeliłem... Trafiłem prosto w bramkarza. Pewnie na sto prób, tylko raz uderzyłbym w golkipera. Trudno mi uwierzyć, że nie padła wtedy bramka - powiedział o swojej sytuacji pomocnik gości.
Remis dla Portowców jest cenniejszy niż dla Piasta. Gliwiczanie bowiem potrzebują zwycięstw, aby uciec od strefy spadkowej. Pogoń z kolei ma punkt i spokojnie może oglądać się za siebie. - Istotne jest to, że Piast nie zmniejszył do nas dystansu, ale liczyliśmy na to, że zdołamy z Gliwic wywieźć trzy punkty. Szczególnie po tych okazjach w samej końcówce - zakończył Drygas.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko". #20. Marcin Animucki: Problemem na polskich stadionach jest pirotechnika