Transfer już teraz i wielkie nazwisko w zamian
Pierwszy z tych wariantów jest najbardziej korzystny dla 29-latka. Zakłada on, że szefowie Bayernu Monachium zmienią swoje negatywne stanowisko w sprawie blokowania transferu i zgodzą się na sprzedaż Polaka. Stanie się tak jednak tylko wtedy, jeśli Pini Zahavi, menedżer Lewandowskiego, znajdzie godnego zastępce dla mistrza Niemiec. Mówi się o Edinsonie Cavanim z Paris Saint-Germain albo Alvaro Moracie z Chelsea.
Sprowadzenie Urugwajczyka może być jednak bardzo trudne do zrealizowania. W Paryżu zarabia świetnie, a do tego jest jednym z ulubieńców prezesa klubu (więcej piszemy o tym tutaj). Bardziej realne jest zatem sprowadzenie Moraty. Ogólnie na zrealizowanie pierwszego scenariusza dziennikarze "Bilda" dają 60 procent szans.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski zabrał głos w sprawie transferu. "Nie myślę o klubie. Liczy się tylko mundial"
Szefowie klubu z Monachium nie zmienią zdania
Nie można jednak wykluczyć, że szefowie mistrzów Niemiec pozostaną przy swoim stanowisku. W maju Karl-Heinz Rummenigge uspokoił kibiców Bayernu, że Robert Lewandowski w sezonie 2018/2019 nadal będzie reprezentował barwy tego klubu.
Szefowie Bayernu pokazali już, że potrafią postawić na swoim nawet jeśli piłkarz, tak jak teraz reprezentant Polski, bardzo chce transferu. W 2008 roku po świetnym sezonie w Monachium Franck Ribery chciał przejść do Chelsea. Nie dostał jednak zgody na transfer. Musiał zostać w Bayernie i po 10 latach, jak zapewnił sam Rummenigge, jest zadowolony.
Być może gorycz związaną z brakiem transferu będzie musiał przełknąć także Lewandowski. Szanse na taki scenariusz, według "Bilda" wynoszą 30 procent.
Strajk piłkarza i wymuszenie transferu
Niemieccy dziennikarze nie wykluczają także, że Lewandowski, wzorem innej gwiazdy Bundesligi, zdecyduje się na strajk i próbę wymuszenia transferu. Ich zdaniem jest jednak tylko 10 procent szans na takie właśnie zachowanie Polaka.
W tym wariancie przypomniano zachowanie Ousmane Dembele, który swoim postępowaniem (spóźnianie się na treningi) wymusił na szefach Borussii Dortmund transfer do Barcelony.
Szefowie Bayernu nie chcą, by u nich powtórzyła się taka sytuacja i już zapowiadają ewentualną karę za takie zachowanie, w postaci odebrania jednej miesięcznej pensji.
O ewentualnym transferze Lewandowskiego spekuluje się już od kilku miesięcy. W środę temat bardzo mocno odżył po tym jak w "Bildzie" pojawiły się oficjalne informacje, że Polak chce odejść z Bayernu. - Robert czuje, że potrzebuje zmiany oraz nowych wyzwań. Władze Bayernu o tym wiedzą - przyznał Pini Zahavi, nowy agent kapitana reprezentacji Polski.
Wśród potencjalnych nowych pracodawców napastnika wymienia się przede wszystkim PSG, Chelsea i Manchester United. Nadal nie jest także wykluczony Real Madryt. Sam Lewandowski, podczas środowej konferencji prasowej w Arłamowie, nie chciał odnieść się do plotek transferowych.