Legia uległa Spartakowi w dwumeczu 1:2 (0:2, 1:0). Od kiedy kwalifikacje do Ligi Mistrzów składają się z czterech rund, czyli od 2009 roku, Legia Warszawa jeszcze nie odpadła z nich tak szybko. W edycji 2013/2014 dotarła do czwartej rundy, rok później do trzeciej, w sezonie 2016/2017 awansowała do fazy grupowej jako pierwszy polski zespół od 1996 roku, przed rokiem odpadła w trzeciej rundzie.
Teraz mistrz Polski potknął się już na drugiej przeszkodzie, a wyniku dwumeczu ze Spartakiem nie należy odbierać inaczej jak kompromitacji. Mimo to po zakończeniu rewanżowego spotkania z mistrzem Słowacji legioniści mogli liczyć na wyrozumiałość kibiców.
Piłkarze Spartaka świętują awans. Piłkarze Legii usłyszeli podziękowania za walkę do końca. #SPALEG pic.twitter.com/nqJrkN5t36
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 31 lipca 2018
Po końcowym gwizdku podopieczni Deana Klafuricia podeszli pod zajmowany przez fanów Legii sektor i usłyszeli od nich słowa otuchy. Potem na indywidualną rozmowę pod trybunę udali się Michał Kucharczyk i Arkadiusz Malarz.
Po meczu piłkarze usłyszeli od sektora gości krzepiące okrzyki, a z fanami dodatkowo rozmawiali Kucharczyk i Malarz #SPALEG
— Legionisci.com (@LegionisciCom) 31 lipca 2018
Legia odpadła z Ligi Mistrzów, ale wciąż może awansować do fazy grupowej Ligi Europy. W III rundzie kwalifikacji do tych rozgrywek zagra ze zwycięzcą dwumeczu Grita Gnjilane (Kosowo) - F91 Dudelange (Luksemburg). Po pierwszym spotkaniu bliżej awansu jest zespół z Luksemburga, który wygrał przed własną publicznością 2:1. Rewanż odbędzie się w czwartek.
ZOBACZ WIDEO Dziwna decyzja organizatorów mistrzostw Europy. Hołub-Kowalik: Pierwszy raz jest coś takiego
no i ten stoper co robi niebezpieczną kiwkę pod swoim polem karnym i dostaje czerwoną kartkę ? reszta zawodników - brak zgra Czytaj całość