Grzegorz Krychowiak znów dał coś od siebie. Reprezentant Polski wywalczył rzut karny

Grzegorz Krychowiak w Lokomotiwie Moskwa odpowiada nie tylko za destrukcję, ale ma też spory udział w zdobyczy bramkowej mistrza Rosji. Po golu i asyście dołożył do dorobku wywalczenie rzutu karnego.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Grzegorz Krychowiak Getty Images / Epsilon / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
Na początku sezonu mistrz Rosji miał spore problemy ze skutecznością. W czterech pierwszych meczach zespół Jurija Siemina nie zdobył ani jednej bramki, a strzelecką niemoc w spotkaniu z Kryljami Sowietow Samara (1:0) przerwał dopiero Grzegorz Krychowiak. W kolejnym pojedynku z Anży Machaczkała (3:1) polski pomocnik zanotował kapitalną asystę przy trafieniu Fiodora Smołowa.

W sobotnim meczu z FK Krasnodar (1:2) Krychowiak znów dał coś od siebie. W 31. minucie wystartował do bezpańskiej piłki, którą przejął w polu karnym, dzięki czemu znalazł się w sytuacji sam na sam ze Stanisławem Kriciukiem i został sfaulowany przez bramkarza rywali, a "11" na gola zamienił Manuel Fernandes.

W sezonie 2018/2019 Lokomotiw strzelił cztery gole, a Krychowiak miał udział w zdobyciu aż 75-proc. z nich. Polak pomógł mistrzowi Rosji objąć prowadzenie, ale zespół z Moskwy nie utrzymał przewagi. Jeszcze przed przerwą wyrównał Wanderson, a w doliczonym czasie gry drugiej połowy gospodarzom zwycięstwo zapewnił Magomed Sulejmanow.

Zarówno Krychowiak, jak i Maciej Rybus rozegrali w Krasnodarze pełne 90 minut. W poniedziałek obaj zameldują się na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczami z Włochami i Irlandią.

ZOBACZ WIDEO: Wielki mecz Boca Juniors w stolicy Paragwaju
Czy Grzegorz Krychowiak wróci w Moskwie do formy z czasów gry w Sevilli?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×