Szokujące wyznanie Luke'a Shawa. Był blisko utraty nogi

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Luke Shaw na noszach w meczu z PSV
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Luke Shaw na noszach w meczu z PSV

Ostatnie lata nie są łatwe dla Luke'a Shawa. Piłkarz Manchesteru United w 2015 roku doznał podwójnego złamania nogi, które storpedowało jego rozwój. Sam przyznał, że gdyby poczekał z operacją, najprawdopodobniej doszłoby do amputacji.

Gdy w 2014 roku Manchester United płacił za Luke'a Shawa ponad 37 milionów euro, działacze spodziewali się, że będzie on filarem defensywy Czerwonych Diabłów. Jednak uraz, jakiego nabawił się we wrześniu 2015 roku w meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSV Eindhoven mógł zakończyć jego karierę. Brutalnie sfaulował go Hector Moreno. Piłkarz ostatecznie wrócił na boisko i w tym sezonie jest podstawowym piłkarzem wicemistrzów Anglii.

Jego wyznanie było jednak szokujące. Gdyby w Holandii nie doszło do operacji i wróciłby do Anglii, najprawdopodobniej doszłoby do amputacji prawej nogi. - Powodem byłby zakrzep krwi w nodze. Nikt nie wiedział o tym, że byłem naprawdę blisko utraty kończyny. Sam dowiedziałem się o tym sześć miesięcy później, gdy lekarz przekazał mi tę informację. Teraz czuję się naprawdę silny, a stan mojej prawej nogi jest taki sam, jak przed złamaniem - przyznał piłkarz, cytowany przez "Telegraph".

Shaw był krytykowany przez Jose Mourinho, który kwestionował jego mentalność i przygotowanie kondycyjne. Sam piłkarz nie ukrywa, że za nim trudny czas, ale teraz powinno być już tylko lepiej. - Czasami było bardzo ciężko. Nigdy nie mówiłem o tym, że chcę skończyć karierę. To było dla mnie bardzo trudne. Rehabilitacja trwała bardzo długo, robiłem to samo każdego dnia i nie mogłem ćwiczyć niczego więcej. To było frustrujące - dodał.

Shaw podczas kontuzji współpracował z psychologiem, który pomógł mu zmienić mentalność. - Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie myślałem o zaprzestaniu gry w piłkę. Miałem wokół siebie wielu dobrych przyjaciół oraz rodzinę, która bardzo mi pomogła - ocenił.

23-latek chce rozwijać swoją karierę w Manchesterze United i walczyć o miejsce w reprezentacji Anglii. Uraz, który wyhamował dobrze rozwijającą się karierę, sprawił, że po raz ostatni w kadrze Shaw zagrał w marcu 2017 roku. - Chcę grać dla Manchesteru United i walczyć o swoje miejsce i udowodnić wartość. Chcę też sprawić u selekcjonera Garetha Southgate'a ból głowy przed kolejnymi powołaniami do kadry - stwierdził Shaw.

ZOBACZ WIDEO Obrona głównym problemem kadry Brzęczka. "Będziemy musieli mocno popracować w najbliższych dniach"

Komentarze (0)