[tag=27712]
Reprezentacja Anglii[/tag] po świetnym meczu pokonała Hiszpanię (3:2) w meczu Ligi Narodów. Wiele miejsca w mediach z obu krajów poświęca się kontrowersyjnej sytuacji z 63. minuty spotkania, gdy Szymon Marciniak nie podyktował rzutu karnego dla La Roja.
Przypomnijmy, że Jordan Pickford stracił piłkę we własnym polu karnym, jednak w ostatniej chwili zdążył ją wybić spod nóg Rodrigo. Kwestią sporną jest, czy wcześniej nie faulował napastnika. Podzieleni w tym względzie są nawet Hiszpanie.
Teraz głos zabrał angielski bramkarz. Jego zdaniem doszło do kontaktu z rywalem, jednak nie na tyle poważnego, by odgwizdywać rzut karny. - Moim zdaniem popchnięcie było zbyt lekkie, aby dyktować "11". Co chciałem zrobić wcześniej? Chodziło mi o tzw. zwód Cruyffa, ale piłka zaplątała się między moimi nogami - wyjaśnił.
Wielkie pretensje do Marciniaka po jego decyzji mieli, co oczywiste, hiszpańscy piłkarze, jednak Polak nie zmienił zdania.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski o Lidze Narodów: Nie wiem o co chodzi. Dla mnie to nie są mecze o coś