Skandal w Szkocji. Kibic uderzył bramkarza Heart of Midlothian

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Graham Stuart / Na zdjęciu: Zdenek Zlamal
PAP/EPA / Graham Stuart / Na zdjęciu: Zdenek Zlamal
zdjęcie autora artykułu

Derby Edynburga zakończyły się skandalem. Jeden z kibiców Hibernianu podczas ligowego meczu uderzył bramkarza Heart of Midlothian, Zdenka Zlamala. Sprawą zajęła się policja.

Derby stolicy Szkocji dostarczyły wielu emocji. Spotkanie pomiędzy Heart of Midlothian i Hibernianem FC zakończyło się bezbramkowym remisem. Dali o sobie znać kibice obu drużyn. Trener gości Neil Lennon został trafiony monetą po tym, jak cieszył się z decyzji arbitra, który nie uznał gola gospodarzom. Z kolei bramkarz Heart, Zdenek Zlamal, został uderzony przez jednego z pseudokibiców gości.

Zlamal po jednej z akcji ruszył w kierunku bandy reklamowej, gdzie była piłka. Chciał jak najszybciej wznowić grę po nieudanej akcji rywala. Wtedy zaatakował go jeden z kibiców Hibernianu. Wcześniej rzucano w jego kierunku różnymi przedmiotami, m.in. zestawem kluczy, który ugrzęzł w siatce.

Czeski bramkarz po spotkaniu zamieścił w mediach społecznościowych wpis skierowany do kibiców Hibernianu. - Wynik meczu to 0:0, ale wszyscy wiedzą, kim są przegrani. Uderzyłeś mnie w twarz, wszystko było ok, nic wielkiego, ale współczuję ci, że twoje osobiste tragedie zmuszają cię do takiego zachowania. Nasze dzieci oglądają mecze i jestem pewien, że rozpoznają prawdziwych bohaterów - napisał Zlamal.

Sprawą zajęła się szkocka policja. Po spotkaniu Neil Lennon atak na Zlamala nazwał absurdalnym i wezwał do złapania winowajcy. - To niedopuszczalne. Jako klub możemy tylko przeprosić. Zlamal wykonuje swoją pracę, zapewnia rozrywkę i ostatnią rzeczą, której potrzebuje, jest to, że ktoś go atakuje. Żaden kontakt fizyczny nie jest akceptowany. Jako klub chcemy znaleźć sprawcę i ukarać go. On niszczy imię Hibernianu - przyznał Lennon.

- Zdenek mówił, że ktoś go uderzył, a do tego Lennon został trafiony monetą. To mnie po prostu przygnębia. Żadna z drużyn nie chce przegrać. Agresja na boisku jest widoczna, ale nie ma miejsca na takie rzeczy. Możesz śpiewać, krzyczeć i przeklinać, ale gdy zobaczyłem Lennona na ziemi, poczułem strach. Mam nadzieję, że winowajcy zostaną ukarani. Nie ma znaczenia, jaki zespół wspierają - powiedział trener Heart, Craig Levein.

ZOBACZ WIDEO Napoli cudem uratowało remis. Przeciętny mecz Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Łysy.84
1.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ach ten nowoczesny futbol wystarczy dmuchnac i sie przewracaja  
avatar
steffen
1.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obaj padli jak ścięci :D  To chyba taki piłkarski odruch...