Dawno nie był tak gęstej atmosfery wokół Bayernu Monachium. Niemiecki klub pogrążony jest w głębokim kryzysie. Składają się na to kiepskie wyniki, ale też fatalne relacje na linii trener Niko Kovac-zawodnicy.
Czarę goryczy przelała kompromitująca wpadka z Fortuną Duesseldorf. Co prawda Bayern na własnym boisku prowadził z autsajderem Bundesligi już 3:1, ale ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:3.
Dziennikarze "Bilda" twierdzą, że dla Kovaca najbliższe spotkanie z Benficą może być ostatnie w roli trenera Bayernu. To poniekąd potwierdzają słowa prezesa monachijczyków Uli Hoenessa, który stwierdził: - Słuchamy głosu szatni. A ta nie jest po stronie Chorwata. Kovac podobno podpadł już wszystkim i nikt za nim nie będzie płakał.
Wymowny wpis na Twitterze
"Nigdy się nie poddamy" - pisze niemiecki klub na Twitterze, umieszczając do tego tabelę Bundesligi. Po 12 kolejkach Bayern zajmuje dopiero 5. miejsce, tracąc już 9 punktów do lidera Borussii Dortmund. Na zdjęciu widać także łapiącego się za głowę Thomasa Muellera i Roberta Lewandowskiego.
We'll never give up! #FCBayern #MiaSanMia pic.twitter.com/lWepRe8xzm
— FC Bayern English (@FCBayernEN) 26 listopada 2018
W niemieckich mediach ruszała już giełda z nazwiskami szkoleniowców, którzy mogą zostać nowym szkoleniowcem Bayernu. Kandydatami są m.in. Zinedine Zidane i Arsene Wenger.
ZOBACZ WIDEO Szybki gol Parmy i dobra gra w obronie. Zwycięstwo nad Sassuolo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]