W niedzielę 25 listopada mieliśmy poznać tegorocznego zwycięzcę Copa Libertadores. Rewanż finału południowoamerykańskiego odpowiednika Ligi Mistrzów zamienił się w skandal. Fani River Plate obrzucili kamieniami autokar z piłkarzami Boca Juniors, a w ruch poszły nawet gazy pieprzowe i łzawiące. Po długich debatach pojedynek został przełożony na następny dzień, bo kilku zawodników zostało rannych.
Następnego dnia CONMEBOL znowu odwołało mecz. Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się starcie River Plate - Boca Juniors, ale piłkarska federacja z Ameryki Południowej rozważa kilka opcji.
Pierwszą niejasną kwestią jest to, gdzie odbędzie się mecz. CONMEBOL chce, by zgodnie z planem rozegrać go na El Monumental. Stadion obecnie jest zamknięty po niedzielnych wydarzeniach, ale federacja jest przekonana, że jest w stanie zapewnić większe bezpieczeństwo. Wtedy kibice obejrzeliby widowisko bez żadnych przeszkód.
Pozostałe dwie opcje wiążą się z podróżami. Pierwsza to mecz na neutralnym terenie w innym kraju Ameryki Południowej. Druga to zorganizowanie go w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Taka opcja jest rozważana, bo w tym kraju zostaną rozegrane Klubowe Mistrzostwa Świata. Zdobywca Copa Libertadores od razu zostałby na miejscu, by przystąpić do tych rozgrywek.
Druga kwestia dotyczy terminu meczu. CONMEBOL bierze pod uwagę trzy daty - sobota 8 grudnia, wtorek 11 grudnia lub środa 12 grudnia. Ostania data jest ostateczną, bo tego dnia rozpoczyna się rywalizacja w KMŚ. Klub z Południowej Ameryki ma zapewnione miejsce w półfinale, który odbędzie się 18 grudnia.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Gol Krzysztofa Piątka na wagę derbowego remisu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]