Spotkanie zarządu TS "Wisła". Ważą się losy Wisły Kraków

W Krakowie czekają na decyzję. Vanna Ly nie przelał pieniędzy, a to oznacza, że TS "Wisła" może anulować sprzedaż klubu. Zarząd spotkał się w poniedziałek, żeby omówić kryzys związany ze zmianą właściciela.

Maciej Siemiątkowski
Maciej Siemiątkowski
stadion Wisły Kraków Newspix / LUKASZ WIESZALA / FOKUSMEDIA / Na zdjęciu: stadion Wisły Kraków
Nie takiego zakończenia roku spodziewali się w Krakowie. Wisła przeżywa bardzo burzliwe tygodnie i ważą się jej dalsze losy w Lotto Ekstraklasie. Mateusz Miga, dziennikarz "Sportu", poinformował, że w poniedziałek odbyło się spotkanie zarządu Towarzystwa Sportowego "Wisła". To oni sprzedali klub tajemniczemu inwestorowi. Po rezygnacji Marzeny Sarapaty ze stanowiska prezesa Wisły Kraków SA i TS "Wisła", w skład zarządu wchodzą cztery osoby: Dorota Gburczyk-Sikora i Szymon Michlowicz w randze wiceprezesów oraz Rafał Wisłocki i Łukasz Kwaśniewski jako członkowie zarządu.


Vanna Ly podpisał 18 grudnia umowę o przejęciu Wisły i zadeklarował się, że do piątku wpłaci 12,2 mln złotych na pokrycie najpilniejszych zaległości. W innym wypadku Biała Gwiazda miała wrócić do TS "Wisła". Na razie tymczasowym prezesem klubu wciąż jest Adam Pietrowski, pośrednik Vanny i jego wspólnika Matsa Hartlinga. To w najbliższym czasie może się zmienić.

Nowy inwestor miał wykonać pierwszy przelew, jednak tego nie zrobił. W sobotę Hartling podał, że nie ma kontaktu ze swoim partnerem. Dodał jedynie, że w czwartek zapewnił go, że wyśle pieniądze. Tych na koncie klubu nie ma. Zamiast tego w niedzielę wieczorem Wisła poinformowała, że Ly "poważnie zachorował w piątek 28 grudnia podczas lotu przez Atlantyk".

Możemy się spodziewać, że w poniedziałek dowiemy się, jaka przyszłość czeka Białą Gwiazdę. - Dbając o pozytywne rozwiązanie sprawy i założenia umowy, dalsze komunikaty pojawią się w poniedziałek 31 grudnia - napisali ludzie z TS "Wisła" w sobotę 29 grudnia. Jeśli nie dojdzie do porozumienia z nowymi inwestorami, może się okazać, że klub wróci w ręce poprzednich właścicieli.

Na horyzoncie pojawia się jednak jeszcze inna opcja. Zamiast Vanny Ly Wisłę może wykupić Wojciech Kwiecień (więcej TUTAJ). Wcześniej to on razem z Wiesławem Włodarskim oraz firmami Antrans i Dasta Invest chciał przejąć udziały klubu. Wtedy rozmowy zakończyły się fiaskiem.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Kołodziejczyk o przejęciu Wisły. "To wszystko jest szyte grubymi nićmi"
Czy TS "Wisła" znów przejmie klub?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×